(VIDEO) Sensacja! Tomasz Narkun przegrywa i traci mistrzowski pas KSW! Chuzhigaev nowym mistrzem

Tomasz Narkun, mistrz wagi półciężkiej, podczas gali KSW 66 nie tylko stanął do obrony pasa, ale również zrobił to przed własną publicznością w Szczecinie.

Narkun zasiada na tronie wagi półciężkiej od października 2015 roku. Wówczas Polak odebrał tytuł Goranowi Reljiciowi, którego znokautował już w pierwszej rundzie walki. Od tamtej pory nikt nie dał rady odebrać pasa Tomaszowi, a próbowało wielu, w tym Cassio Barbosa de Oliveira, Rameau Thierry Sokoudjou, Marcin Wójcik, Przemysław Mysiala i Ivan Erslan.

Narkun także dwukrotnie pokonał legendę KSW Mameda Khalidova oraz próbował swoich sił w kategorii ciężkiej. Nie był jednak w stanie rozprawić się z Philem De Friesem, który miał dużą przewagę pod względem warunków fizycznych.

Rywalem Polaka w dzisiejszym starciu był Ibragim Chuzhigaev, który wszedł do zawodowego świata MMA prawie trzy lata później od Tomasza Narkuna, ale dziś ma na swoim koncie podobną liczbę stoczonych pojedynków.

Chuzhigaev większość swoich pojedynków toczył do tej pory w Rosji. Ma jednak też na swoim koncie walki w Szkocji, Anglii i Polsce. Bił się do tej pory głównie dla słynącej z wymagających pojedynków marki ACA, ale też dla należącej do Khabiba Nurmagomedova, byłego dominatora wagi lekkiej w UFC, organizacji Eagle Fighting Championship.

RELACJA

Runda 1: Pierwszy zaczął Narkun prostymi ciosami. Po krótkich wymianach, gdzie Rosjanin trafił naszego rodaka. Tomek poszedł po obalenie ale nic z tego nie wyszło. Ibragim trafił Narkuna kilkoma mocnymi ciosami naruszając mistrza wagi półciężkiej. Chuzhigaev po jednym z ciosów Rosjanina Narkun padł na deski, ale wstał do góry. Jednak był on wyraźnie trafiony. Rosjanin jest wyraźnie szybszy od „Żyrafy”. W pewnym momencie Ibragim trafił piekielnym prawym sierpem. W końcówce walki nie doszło do żadnych akcji z obu stron.

Runda 2: Od niskich kopnięć rozpoczął nasz rodak, który zaczął wywierać presję. Tomek zaczął pracować frontem na korpus. Narkun był dużo bardziej uważny i ostrożny w stójce. „Żyrafa” poszedł po obalenie, ale nic z tego nie wyszło. Ibragim po rozerwaniu klinczu poszedł do przodu z mocnymi ciosami. Chuzhigaev zaczął przejmować inicjatywę i rozpoczął wywieranie presji na Polaku szukając pojedynczych mocnych ciosów. Ibragim był nieuchwytny dla naszego rodaka i runda zakończyła się niskimi kopnięciami z obu stron.

Runda 3: Tomek znowu rozpoczął od lewych prostych. Do tego dołożył kopnięcia frontalne. Obaj panowie poszli na wymianę. Rosjanin znowu zaczął wywierać presję i polował na ciosy sierpowe, ale to nasz rodak był w tej rundzie celniejszy. Ibragim wystrzelił mocny lewy sierp, ale nic z tego nie wyniknęło. Był on wyraźnie zmęczony i ilość ciosów w jego wykonaniu wyraźnie spadła. W końcówce zobaczyliśmy wymianę kopnięć z obu stron.

Runda 4: Tym razem rundę rozpoczął Ibragim, który trafił kilka krótkich ciosów. Tomek cały czas pracował lewym prostym i kopnięciem frontalnym na tułów. Nasz rodak wyraźnie trzymał dystans i trafiał ciosami prostymi. W pewnym momencie Narkun poszedł po obalenie i po kotłach zapaśniczych zdobył plecy. Z tej pozycji złapał duszenie, ale nic z tego nie wyszło. Narkun zaczął obijać głowę rywala, ale gong przerwał tą odsłonę.

Runda 5: Tym razem obaj panowie zaczęli od szachowania z dystansu. Po kilku sekundach nasz rodak poszedł po nogi, ale nic z tego nie wyszło. Ibragim po raz kolejny trafiał Tomka krótkimi pojedynczymi ciosami. Nasz rodak wystrzelił mocny sierp i następnie poszedł po nogi, ale znowu ta próba została wybroniona. Rosjanin trafił akcję lewy-prawy. Akcja została ponowiona kilka sekund później. Na 30 sekund do końca walki Narkun zdobył obalenie, ale Ibragim szybko wstał. W końcówce obaj poszli na wymianę, z których lepiej wyszedł Rosjanin.

Ibragim Chuzhigaev pokonał przed decyzję sędziowską Tomasza Narkuna

Karta walk KSW 66

Walka wieczoru:

Karta główna: