UFC

Daniel Rodriguez wygrywa kontrowersyjną niejednogłośną decyzją!

W wyniku niezrobienia wagi przez Khamzata Chimaeva doszło do kilku przetasowań w karcie głównej UFC 279. W związku z tym Li Jingliang spotkał się z Danielem Rodriguezem.

-> Obstaw i oglądaj UFC 279 ZA DARMO!

Li Jingliang debiutował jeszcze w 2014 roku, na tej samej gali co T.J Dillashaw niespodziewanie sięgający po pas dywizji koguciej. Popularny „The Leech” radził sobie jednak z różnym skutkiem i choć zaliczył 4 wygrane z rzędu, to jednak nie miał szans z Jakiem Matthewsem.

Później znów bywało różnie. Chiński półśredni pokonał aż trzech rywali z rzędu – w tym przez KO Davida Zawadę, – ale znów zaliczył wpadkę z Neilem Magnym. Choć Jingliang szybko znokautował Ponzinibbio, to jeszcze szybciej odpłynął po duszeniu z rąk Khamzata Chimaeva. W ostatnim występie „Leech” skończył przed czasem Muslima Salikhova.

35-letni Daniel Rodriguez miał niezły rollercoaster w ostatnich tygodniach. Amerykanin, po roku pauzowania, przyjął pojedynek z Kevinem Hollandem, jednak chcąc utrzymać miejsce na UFC 279 – musiał zgodził się na roszady w karcie walk. W związku z tym popularny „D-Rod” wystąpił ze znacznie lżejszym Chińczykiem.

Sprawdź!  "Chcę odebrać mu pas" - Jan Błachowicz zapowiada powrót na szczyt!

Rodriguez w całej karierze przegrywał dwukrotnie, a w tym raz pod banderą obecnego pracodawcy. Daniel znajdował się na serii trzech kolejnych wygranych. Ostatnią była jednogłośna decyzja nad Kevinem Lee.

Li Jingliang vs. Daniel Rodriguez – RELACJA

Runda 1

Rodriguez od razu zaatakował prawym prostym. Chińczyk szukał low kicku, ale oberwał przy tym sierpem. Dobrze trafił middle kickiem, a za moment uniknął high kicka. Bardzo duży dystans, co nie wpływa dobrze dla Jinglianga. Atakuje Chińczyk, dobrze kopie „D-Rod”, jednak wyłapuje do rywal. Strzelił lewym high kickiem Amerykanin! Dobrze trafia po kiwce „Leech”. Dobry front na brzuch w jego wykonaniu. Rodriguez szuka prawego prostego, a zaraz trafia mocno w krótkim dystansie po przestrzelonym kopnięciu oponenta. Wyłapał middle kicka Li Jingliang i potężnym low kickiem przewraca „D-Roda”.

Runda 2

Rodriguez od razu ruszył z kopnięciem, ale już kontruje Chińczyk. Sprytnie usuwa się z pola rażenia Amerykanina, który ewidentnie szuka mocnych ciosów na odbicie się na kartach sędziowskich. Soczysty prawy prosty się szczęki Li Jinglianga, który jest dużo szybszy i również trafia. Miesza kopnięcia z uderzeniami rękoma „Leech” i dobrze trafia nogi i korpus „D-Roda”. Mądrze walczy Jingliang wyczekując ataków sporo cięższego przeciwnika. Próba superman puncha w wykonaniu „Pijawki” powstrzymana prostym. Trafia Rodriguez, ale obrywa też bardzo mocnym prawym! Nie rzuca się jednak Chińczyk. Atakuje high kickiem „D-Rod”, łapie nogę Li Jingliang i przewraca go na matę! To jednak ostatni akcent tej odsłony.

Sprawdź!  Dana White o kontuzji Prochazki! "Jest ku***sko źle. Najgorsza kontuzja barku jaką widzieli lekarze UFC"

Runda 3

Natychmiast skraca dystans Amerykanin, szybko jednak w kontrze trafia go Jingliang Li. Dobrze atakuje Chińczyk, choć te ciosy idą jakby na oślep. Ponownie obrywa prawym od „D-Roda”. Coraz więcej ciosów Amerykanin dochodzi do szczęki Jinglianga, ten w końcu się budzi i odpowiada serią ciosów. Rodriguez obrywa low kickiem, stracił też sporo sił i nie rzuca się na chińskiego oponenta. Ten z kolei pozostaje w ruchu i nie boi się nawet przyjąć pojedynczych ciosów w ofensywie. Pojedyncze uderzenia z obu stron kończą tę walkę, którą powinien zwyciężyć Jingliang Li

Oficjalny werdykt: Daniel Rodriguez wygrywa niejednogłośną decyzją sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.