Kolejny pojedynek na UFC Vegas 38 odbędzie się w dywizji półśredniej. Ani Alex Oliveira, ani Niko Price nie mogą zaliczyć ostatnich pojedynków do udanych. Czy Brazylijczyk zdoła wrócić na zwycięską ścieżkę? Czy to jednak Amerykanin odniesie wygraną?
Brazylijski „Cowboy” od czasu debiutu z niewielkimi potknięciami wspinał się w górę drabinki rankingowej UFC. Oliveira wygrywał między przez KO z Piotrem Hallmannem, Willem Brooksem, ale też potrafił poddać Carlosa Condita, czy też Tima Meansa. W ostatnich pięciu pojedynkach wygrał tylko dwukrotnie, z Maxem Griffinem przez niejednogłośną decyzję oraz Peterem Sobottą przez jednogłośną decyzję. Jedną porażkę odniósł również po doprowadzeniu do kart sędziowskich, a ostatnio dwukrotnie musiał odklepać już w pierwszej rundzie.
Niko Price również znajduje się w nienajlepszej sytuacji. Amerykanin, który zadebiutował w 2016 roku od blisko dwóch lat nie zaznał smaku zwycięstwa. Najbliżej był w pojedynku z Donaldem Cerrone, choć „The Hybrid” licznymi dźgnięciami palcem w oko stracił punkt, a sędziowie orzekli większościowy remis… Co jednak i tak zostało zmienione na No Contest po wykryciu marihuany w organizmie Price’a. Niko po raz ostatni pojawił się na UFC 264, gdzie jednogłośnie przegrał z Michaelem Pereirą.
Przebieg walki
Runda 1
Oliveira do oktagonu wszedł cały we łzach. To właśnie Brazylijczyk posłał pierwszego celnego low kicka w tej walce. Początek zdawał się być mocno „na wyczucie”, choć Alex ewidentnie stara się zdjąć głowę z ramion Amerykanina! Price straszył wysokimi kopnięciami i ruszył po obalenie, co skończyło się klinczem na siatce. Po drodze The Hybrid oberwał też kilkoma mocnymi ciosami. Brazylijski Kowboj odwrócił sytuację i sprowadził Nico, jednak po chwili to obalony znalazł się na górze! Oliveira mocno trzyma Amerykanina przy sobie, ale ten stara się wypracować lepszą pozycję. Cowboy posyła kilka ciosów z dołu, a Price powoli zmienia półgardę na pozycję boczną, Alex jednak dobrze się broni. The Hybrid pod koniec atakuję tułów Brazylijczyka, czym go myli i zaczyna też okładać go młotkowymi po głowie! Oliveira dotrzymuje Amerykanina w parterze do końca rundy.
Runda 2
Price rozpoczął niskimi kopnięciami, ale dostaje też odpowiedź w postaci lewych prostych od rywala. Oliveira rozluźnia się i posyła front kick, który jednak ciężko określić gdzie celował. Ewidentnie jednak Cowboy szuka swojej szansy, wyczekuje Amerykanina i posyła lewy sierpowy. Przy okazji pracuje kopnięciami na nogę, ale musi przy tym wszystkim uważać na ataki Niko. Dobre niskie kopnięcia w wykonaniu fighterów, po jednym z nich Oliveira wyłapuje kostkę The Hybrid, a ten ląduje na deskach! Brazylijczyk z góry, zadaje kilka ciosów, ale sam prawie nadziewa się na balachę, a następnie Price idzie po skrętówkę…! OLIVEIRA JEDNAK SIĘ WYMYKA! Sam te idzie po klucz na rękę…. Ale Price się wymyka! Alex ponownie z góry, posyła wiele ciosów w przeciwnika, jednak mało z nich trafia. Świetnie jednak obraca się wraz z rywalem zachowując dominującą pozycję! Niko przeszedł do półgardy, ale dał sobie wyłączyć rękę. Wytrzymuje jednak i zobaczymy trzecią, decydującą odsłonę!
Runda 3
Amerykanin intensywniej ruszył w odstatniej odsłonie, ale Oliveira posyła bardzo mocne ciosy na jego głowę! Price napiera, ale otrzyuje kilka low kicków, które wykonują swoją robotę!. Straszy hgh kickiem i backfistem… ale musi uważać, bo wydaje się, że opada z sił!Cowboy trafił go mocnym sierpem w brzuch i kolejnymi prostymi na nos. Po chwili jednak The Hybrid zakołysał rywalem, ale kończące wysokie kopnięcie trafiło powietrze! Brazylijczyk ewidetnie też opadł z sił i zaczyna obrywać kolejnymi prostymi. Price ruszył z lewym sierpem, który dobrze trafił Cowboya, a po chwili mamy klincz na siatce. Oliveira szukał gilotyny, Amerykanin uciekł na środek klatki. Alex posyła kolejne ciosy, które jednak nie dochodzą do głowy Niko. On sam z kolei uderza rywala raz za razem, ale brak mu sił, by skończyć walkę przed czasem. Na sam koniec jeszcze Amerykanin sprowadza Brazylijczyka na plecy! Pojedynek kończy się licznymi ciosami w wykonaniu Price’a i oczekujemy na wyniki kart sędziowskich!