Czy dojdzie do starcia Jacka Murańskiego z Tomaszem Oświecińskim? Być może zmierzą się w nowej federacji Prime Show MMA.
O nowej organizacji dowiedzieliśmy się zaledwie kilka dni temu i już zyskała ona dużą popularność. Według wielu może być ona realną konkurencją dla High League czy największej w Polsce federacji freakowej, jaką jest FAME.
Podczas pierwszej konferencji doszło do sporych dymów niemal w każdym zestawieniu, a ochrona miała dużo pracy. Kilkukrotnie musiała interweniować i odciągać skonfliktowanych zawodników, którzy rzucali się sobie do gardeł.
Do nowej federacji dołączyli m.in. Mateusz Murański i jego ojciec Jacek. Nadal jednak niewiele wiadomo na temat ich pojedynków w Prime Show MMA. Niestety rywal Mateusza nie dotarł na konferencję prasową. Jacek natomiast ma już kontrakt z FAME oraz Elite Fighters, ale wygląda na to, że w Prime Show MMA być może będzie miał okazję zmierzyć się z Tomaszem Oświecińskim.
„Muran” wielokrotnie rzucał wyzwanie freak fighterowi, który w przeszłości walczył dla KSW. Proponował nawet pojedynek na gołe pięści, jednak do takiego zestawienia ostatecznie nie doszło.
Jacek wyjaśnia, że nie ma z nim prywatnego konfliktu. Chodzi jednak o zasady i zamierza zemścić się na Oświecińskim za to, co zrobił w przeszłości. Należał on bowiem do grupy przestępczej i kiedy groziło mu więzienie, poszedł na współpracę z organami ścigania, dzięki czemu dostał mniejszy wyrok.
To, co Oświeciński zrobił w przeszłości, wielokrotnie komentowali m.in. raperzy, czy zawodnicy tacy jak Marcin Różalski oraz Artur Szpilka. W ostrych słowach wypowiadali się o byłym gangsterze, który pomówił wiele niewinnych osób.
Jacek Murański wyjaśnił, że jeśli tylko będzie taka okazja, to zamierza zmierzyć się Oświecińskim, który w czasach przestępczej kariery był znany pod pseudonimem „Tomson”:
– W imię zasad skur*ysynu. Tomasz Oświeciński to nie jest żaden Tomek Oświeciński „Strachu” z Warszawy. To jest „Tomson” z Białegostoku, który zdradził swoich przyjaciół. To jest typ, przez którego w Białymstoku jego przyjaciół matki, żony, siostry, córki przez wiele lat płakały, bo ich mężowie zostali przez niego pomówieni, w wyniku czego zostali pozbawieni wolności. Ja z tym typem nie mam żadnej relacji prywatnej. Tak jak powiedziałem „W imię zasad skur*ysynu” – powiedział w wywiadzie dla portalu fansportu.pl
Źródło: YouTube
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści