Za nami półfinałowy pojedynek turnieju 3vs3. Łącznie cztery ekipy stanęły do walki o nagrodę w wysokości 150 tysięcy złotych.
W starciu trzyosobowych ekip Gladiatorzy zmierzyli się z ekipą Demonów. Natomiast w drugim z pojedynków w tej formule Warriors zostali zestawieni z drużyną Wilków.
W skład Gladiatorów wchodzi Diabełek, Zając i Mario, a tak organizacja przedstawiła ich ekipę – Nasi wojownicy z województwa lubuskiego, planują przelać więcej krwi rywali niż własnej. Ekstremalne emocje niczym w Colloseum gwarantowane. Wiedzą doskonale o tym, że kciuk w górę to ich przeznaczenie. To prawdziwi wojownicy, nauczeni tego, że walka to ich stan naturalny.
Ich przeciwnikami byli Ćwikła, Ryży i Dżinks. Tak The War zapowiedziało ekipę Demonów – Mroczni jak „DEMONY” wejdą do klatki The War, aby brutalnie rozprawić się ze swoimi rywalami. Z doświadczeniem w sportach walki, bójkach ulicznych i nie tylko! Zapowiadają, że nie boją się nikogo, a już 14 sierpnia rozpętają w klatce istną awanturę!
RELACJA
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) August 14, 2021
Zawodnicy agresywnie ruszyli na siebie od pierwszych sekund, pojedynek po mocnych wymianach przeszedł do parteru. Gladiatorzy pod koniec walki musieli jedynie dopełnić formalności, bo toczyli pojedynek w przewadze 2vs1. Zawodnik Demonów jednak nie zamierzał się poddać. Przyjmował ciosy od dwóch rywali tak długo, aż sędzia przerwał starcie.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) August 14, 2021