(VIDEO) Bryce Mitchell nie daje szans Edsonowi Barbozie! Kapitalny pokaz grapplingu!

Na UFC 272 ponownie wystąpił słynący z ekwilibrystycznych nokautów Edson Barboza! Brazylijczyk spotkał się w oktagonie z Bryce’em Mitchellem.

Po porażce z Gigą Chikadze na UFC Vegas 35, 36-letni Edson Barboza nie załamał się. Brazylijczyk ponownie postanowił wystąpić, tym razem stając naprzeciwko Bryce’a Mitchella. Były reprezentant wagi lekkiej nie ma w ostatnich latach najlepszej passy. Choć pokonywał Shane’a Burgosa i Makwana Amirkhaniego, to wcześniej przegrywał aż 3 raz z rzędu. Wciąż jednak trzeba się liczyć ze słynącym z niesamowitych kopnięć Edsonem Barbozą.

Jego dzisiejszy rywal podszedł do starcia nie znając smaku porażki. Bryce Mitchell w 14 zawodowych pojedynkach zwyciężał jedynie przez poddanie lub decyzje. 27-letni Amerykanin pokonywał w UFC wszystkich 5 oponentów. Dzisiejszy pojedynek był wielkim testem dla „Thug Nasty”.

Przebieg walki

Runda 1

Obaj od razu ruszyli z kopnięciami. Barboza szukał mocnych kopnięć na nogę Amerykanina. Trafił Mitchella kilkukrotnie, ten wyczekuje swojego momentu pozostając w ruchu. Spróbował middle kicka Amerykanin, za moment zaatakował lewym prostym i po chwili klinczu sprowadził Brazylijczyka do parteru! Krótkie ciosy z góry w wykonaniu Bryce’a Mitchella, widzimy łokcie i młotki. Dobrze broni się Edson Barboza, ale będzie miał mocno obite żebra. „Thug Nasty” cały czas pozostaje aktywny i nie daje sędziemu powodów do podniesienia walki. Wrócił jeszcze na nogi Barboza przed końcem rundy. Mocne obrotowe kopnięcie na brzuch, ale nie trafił czysto Brazylijczyk.

Runda 2

Barboza ponownie ruszył z niskimi kopnięciami, stara się odpowiedzieć Amerykanin. Dobrze wyłapuje kolejną próbę i już po 20 sekundach Brazylijczyk leży na plecach! „Thug Nasty” nie jest w najlepszej pozycji, ale cały czas pracuje wyprowadzając krótkie ciosy na głowę rywala. Edson Barboza trzyma blisko grapplera, ale ten powoli podnosi pozycję i wyprowadza mocny łokieć z góry! Mocno krwawi łuk brwiowy Brazylijczyka. Mitchell znakomicie przesunął sobie oponenta bliżej siatki i dalej wykonuje swój plan z ground and ponudem. Kolejny prawy łokieć na głowę Brazylijczyka. „Thug Nasty” szuka przejścia do lepszej pozycji, ale wraca na nogi przeciwnik! Nic to jednak nie daje, bo odpuścił plecy, a stamtąd Bryce Mitchell ponownie sprowadza walkę do parteru! Zajął bok Barbozy Amerykanin i wyprowadził kolejne ciosy, szukał też kolejnych łokci. Barboza odepchnął jeszcze pod koniec oponenta, a po chwili usłyszeliśmy syrenę końcową.

Runda 3

Ruszył do ataku Edson Barboza, który musi ratować się po 2 straconych rundach. Mitchell otrzymuje kolejne kopnięcia, musi też wysoko trzymać gardę. Spróbował krótkiego sierpa Brazylijczyk, a rywal z łatwością uniknął i po raz 4 go sprowadził! Sytuacja wygląda identycznie, co w poprzednich odsłonach: Mitchell wyprowadza krótkie ciosy, ale Barboza straszy go trójkątem nogami! Amerykanin podniósł przeciwnika, nie rozbił go jednak o matę. „Thug Nasty” kontyuuje rozbijanie Brazylijczyka, ciężko mu jednak o świetną pozycję. Ostatecznie udało się uzyskać mu pozycję boczną, wykluczył rękę Barbozy i wyprowadził kolejne mocne ciosy. Wiele łokci przyjął na głowę Brazylijczyk, według statystyk ciosów było ponad 150!

Wynik: Bryce Mitchell wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!