Temat konfliktu Szeligi z zawodnikami z Torunia powrócił po ostatniej konferencji FAME 17. Głos w tej sprawie zabrał już „Gleba”, Remi Gruchała, a teraz Vasyl Halych.
Wydawało się, że zawodnicy wyjaśnili już wszystko, co mieli do wyjaśnienia. Kiedy jednak Szeliga w jednym z wywiadów został zapytany o Patryka Tołkaczewskiego, walczący w GROMDZIE „Gleba” oraz jego znajomi skomentowali wypowiedź freak fightera.
Vasyl Halych po konferencji FAME 17
Najpierw głos zabrał Tołkaczewski, który zarzucił kłamstwo zawodnikowi FAME. „Gleba” i Szeliga nie zgadzają się co do wersji wydarzeń. Freak fighter twierdzi, że wszystko rozpoczęło się na afterze po jednej z gal – Powiedziałem coś, co mi powiedział Denis, czego nie miałem mówić. Za to przeprosiłem Denisa, wyjaśniliśmy sobie to i było ok.
„Gleba” zaprzeczył tym słowom, a głos następnie zabrał Remi Gruchała, która na swoim Instastory ujawnił, że freak fighter miał „prawie się popłakać”, kiedy doszło do konfrontacji za zamkniętymi drzwiami.
Nie zabrakło również komentarza Vasyla Halycha. Kolejny zawodnik GROMDY nazwał Piotra Szeligę bajkopisarzem i na swoje social media dodał taki wpis:
– Haha bajkopisarz. Jak nie pamiętasz, to w kasku powinieneś boksować. „Gleby” nie było na afterze, bo po walkach przybiliśmy pionę i „Gleba” pojechał do domu!
Źródło: Instagram
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści