Mike Tyson odpowiedział na krytyczne komentarze na temat jego walki z Jakiem Paulem.
Żywa legenda światowego boksu wróci do ringu 20 lipca. 58-letni Mike Tyson zmierzy się z młodszym aż o 31 lat Jakiem Paulem. Dla wielu taki pojedynek nie powinien mieć racji bytu. „The Problem Child” jest w gazie i na 9 dotychczasowych walk przegrał tylko w jednej.
Pojedynek ten obstawisz u bukmachera Fortuna, a na start czeka na Ciebie znakomita oferta powitalna. Za rejestrację i pierwszy depozyt otrzymasz darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawisz bez ryzyka! To znaczy, że Fortuna zwróci Ci środki na konto w przypadku przegranego kuponu.
Odbierz bonusy i obstaw walkę Jake Paul vs Mike Tyson
Mike Tyson odpowiedział krytykom
„Żelazny Mike” po raz ostatni w ringu stawił się przed kilkoma laty na starcie z Royem Jonesem. Podobnie do niej walka Tyson vs. Paul będzie pojedynkiem pokazowym co oznacza, że wygrać można jedynie przed czasem.
Legenda boksu jest skazywana na porażkę przez bukmacherów, a wielu pięściarzy oraz trenerów mocno krytykuje to zestawienie. Mike Tyson stawia na szali swoje nazwisko, a przede wszystkim zdrowie. On sam jednak w mocnych słowach odpowiedział na krytykę twierdząc, że mówią tak ci, którzy sami nie potrafili przyciągnąć widowni.
– Będę miał 58 lat i…? Wywiady ze mną o walce mają miliardy wyświetleń. Wszyscy, nawet sportowcy, są o to zazdrośni. Mówię im, że nawet w szczytowej formie nie mogliby wyprzedać stadionu na 80 tysięcy miejsc. Kto mógłby to zrobić w wieku 58 lat? – powiedział Tyson w wywiadzie dla Reutersa.
– Myślisz, że dlaczego Jake Paul to ze mną chce walczyć, a nie z kimś innym? Z nim też chce walczyć każdy, nawet bokserzy. Jeśli walczą z kimś innym, to przychodzą oglądać to ich tylko koledzy i ci, którzy ich lubią. Nawet rodzice nie przyjdą. Są zbyt nudni. Możesz to porównać do oglądania tego, jak rośnie trawa.