Za nami głośna gala w Londynie i mistrzowski pojedynek o pas WBC. Wydarzenie na żywo z trybun obejrzało ponad 90 tysięcy kibiców.
W main evencie gali Tyson Fury zmierzył się z Dillianem Whytem. „Gypsy King”, który był ogromnym faworytem, posłał na deski rywala w 6 odsłonie. Whyte wstał, zanim sędzia skończył liczyć, jednak nie był już w stanie kontynuować pojedynku.
Tyson Fury vs Francis Ngannou
Dla Fury’ego było to 32 zwycięstwo w karierze. Niepokonany Brytyjczyk po zwycięstwie ogłosił, że nie interesują go zawodowe walki z Anthonym Joshuą czy Ołeksandrem Usykiem. Teraz mistrz WBC chce zmierzyć się z mistrzem UFC Francisem Ngannou.
W trakcie udzielania wywiadu dla ESPN Tyson Fury zaprosił Nigeryjczyka i przed kamerami umówił się z nim na pojedynek. Jeszcze, zanim opuścił ring, powiedział:
– Ja jestem mistrzem świata wagi ciężkiej w boksie, on jest mistrzem UFC. Jest w świetnej formie, popatrzcie na jego mięśnie! – powiedział Fury, a w odpowiedzi usłyszał – Sprawdzimy, kto jest najstraszniejszym skur**elem na tej planecie!
– To będzie bardzo specjalna walka. Nigdy nie było czegoś takiego w historii tego sportu. Nie mówimy o dwóch lekkich gościach. To będzie dynamiczna walka, gdy do niej dojdzie – powiedział Fury zapytany o to, czy starcie odbędzie się w oktagonie, czy na ringu.
– To będzie hybryda ze specjalnymi zasadami. Rękawice od MMA w ringu. Pomieszane zasady, coś innego – wyjaśnił Ngannou.
Źródło: YouTube
- Prezes FEN odpowiedział Rębeckiemu! „Budowaliśmy jego wielkość” [WIDEO]
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?