FAME MMA

Tyburski uderzył się w pierś. Zabrał głos po kontuzjowaniu Wrzoska

Piotr Tyburski zabrał głos po niemałym skandalu, który wywołał swoim zachowaniem na FAME 24. Freak fighter poważnie kontuzjował Marcina Wrzoska.

W ubiegłą sobotę nie brakowało kontrowersji podczas gali FAME 24. Pojedynki toczone były w tzw. „basenie”, co spowodowało zmianę zasad pojedynków. Jak się dowiedzieliśmy po fakcie, nie tylko zawodnicy, lecz także sędziowie mieli problem z interpretacją przepisów.

Nim jednak doszło do kontrowersji z regulaminem, w arenie walk miejsce miała ogromna tragedia. Po zakończonej wygraną Marcina Wrzoska nad Pawłem Tyburskim walce pojawił się Piotr Tyburski. Bliźniak „Tyboriego” postanowił głupio zażartować z „Polskim Zombiem”, którego obalił. W efekcie tego były mistrz KSW doznał poważnego urazu.

Piotr Tyburski przeprosił Wrzoska

Wrzosek komentował później zajście na swoich social mediach, gdzie zamieścił kilka bolesnych wpisów. W jednym podkreślił, iż ma już 38 lat, a jako że obecnie czeka go operacja i rehabilitacja, więc „praktycznie skończono mu karierę”. Zareagowało również FAME, które po całym zajściu wezwało policję.

W wywiadzie na kanale 6PAK Marcin Wrzosek nie ukrywał wściekłości po całym zajściu. Co ciekawe „Zombiak” nie reagował zbyt ostro, gdy prowadzący z nim rozmowę „Koro” przytoczył słowa Pawła Tyburskiego. Rywal Marcina stanął w obronie brata, co oczywiście jest zrozumiałe… Niemniej kuriozalnym było to, iż „Tybori” winnych doszukiwał się we wszystkich innych.

Sprawdź!  Lewandowski w szoku po ogłoszeniu Włodarczyka przez FAME: "Mówię what the...! Napisałem mu: Serio?!"

Również Piotr skomentował wreszcie sytuację na swoim Instagramie. Freak fighter tuż po zajściu okazywał skruchę i nie ukrywał, że jest załamany krzywdą, jaką wyrządził Wrzoskowi. Również w social mediach uderzył się w pierś:

– Jeszcze raz chciałbym cię przeprosić publicznie za tę całą sytuację. Nie było moim zamiarem, żeby zrobić Marcinowi jakąkolwiek krzywdę. Był to głupi, nieprzemyślany żart, który skończył się nieszczęśliwym wypadkiem. Jest mi bardzo przykro przez zaistniałą sytuację. Życzę Marcinowi jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.