Mimo że od walki minął już tydzień, trener Mirosław Okniński nie odpuszcza i ponownie zabrał głos w sprawie starcia pomiędzy Arturem Szpilką i Denisem Załęckim.
Co-main event gali High League 4 był jednym z najbardziej wyczekiwanych freak fightów w ostatnim czasie. Niestety nie spełnił on oczekiwań kibiców, gdyż zakończył się po zaledwie kilkudziesięciu sekundach kontuzją „Bad Boya”, który nie był w stanie kontynuować walki.
Okniński o walce Szpilka vs Załęcki
Po gali pojawiło się wiele komentarzy, że Załęcki nie powinien toczyć walki, skoro wiedział, że ma poważną kontuzję. Część Internautów zarzuca mu, że wyszedł do klatki jedynie po wypłatę. Natomiast sam rywal nie wierzy w to, że Denis był kontuzjowany.
Szpilka uważa, że wykorzystuje to jedynie jako wymówka na porażkę. Na swoich social mediach między innymi napisał:
– Kto widział walkę i choć trochę się zna, wie jaka była prawda. (…) Miałeś się nie tłumaczyć „kontuzją„, a pierniczysz jak potłuczony… Wyszedłeś po siano i oszukałeś kibiców.
Teraz głos zabrał Mirosław Okniński. Trener Denisa jest przekonany, że gdyby nie kontuzja, to jego podopieczny zmiażdżyłby Artura Szpilkę. Ponadto chce wystawić do walki z byłym pięściarzem innego zawodnika trenującego w Akademii Sportów Walki Wilanów:
– Denis Załęcki jak by nie miał kontuzji, rozwaliłby Artura Szpilkę jak gnój po polu. Artur NIE wierzy, że nasi zawodnicy są mocni, to wystawimy Adama Oknińskiego LUB Michała Wampira Pasternak, lub Kamila Mindę. A jak Denis wyzdrowieje to rewanż.
Źródło: Facebook
- Haratyk ujawnił pierwszą gażę w MMA! „Negocjacje zaczynały się od zero plus…”
- Duża walka uciekła Gamrotowi? Gaethje chętny na starcie z Hookerem
- Dyrektor Sportowy KSW szczerze o Wrzosku: „Nie spodziewałem, że…”
- VIKING wraca na GROMDA 19! Zadebiutuje kolejny chuligan
- Mistrzowie Bellatora wściekli na PFL! Wylewają żale i ostro krytykują organizację