Alan Kwieciński zabrał głos po ogłoszeniu pojedynku na gali FAME 20. Jest bardzo pewny siebie i zapowiada, że będzie świetnie przygotowany.
„Alanika” czeka bardzo duże wyzwanie. Bez wątpienia będzie to jeden z najtrudniejszych pojedynków w jego karierze, gdyż zmierzy się z doświadczonym Michał Pasternakiem. Starcie odbędzie się na zasadach K-1, jednak „Wampir” pokazał, że również w tej formule jest niebezpieczny.
Kibice bardzo długo czekali na to zestawienie, śledząc ogromny konflikt zawodników. Byli przekonani, że do starcia w ogóle nie dojdzie, gdyż Alan cały czas zmieniał zdanie. Finalnie jednak postanowił skonfrontować się z Pasternakiem i wszystko wyjaśnić.
W wywiadzie dla MMA-BNB zabrał głos po raz pierwszy po ogłoszeniu walki. Zapewnił, że na fanów dymów czekają bardzo mocne konferencje. Odniósł się również do samego starcia i stwierdził, że będzie na nie gotowy, gdyż w WCA czekają go cięższe treningi niż sam pojedynek:
– Będę z nim jechał jak ze sz…ą. On ze mną jedzie, to ja z nim będę jechał. Ja się go nie boję. Ja się nie boję, ja jestem takim zawodnikiem, że się nie boję dostać po głowie. Będę miał mocniejsze sparingi w WCA niż z nim walkę. Moja głowa się naprawiła i wierzę w swoje umiejętności. Zacznę mocno rok, ale nie spodziewałem się, że aż tak. 10 lutego pozamykam wszystkim buzię.