MMAUFC

UFC Vegas 23: Daniel Rodriguez pewnie wypunktował Mike’a Perry’ego na otwarcie karty głównej [RELACJA]

W pierwszym pojedynku karty głównej gali UFC Vegas 23 zmierzyli się Mike Perry i Daniel Rodriguez. Górą w tym starciu był Rodriguez, który pewnie punktował przez całe starcie swojego oponenta i jednogłośnie wygrał na artach punktowych sędziów . W przedostatniej walce karty wstępnej, Mateusz Gamrot znokautował Scotta Holtzmana i zaliczył pierwszą wygraną w UFC. Dla Polaka, była to też pierwsza wygrana w karierze przez KO.

Runda 1:

W pierwszej rundzie przez około 3 i pół minuty, karty w stójce rozdawał Rodriguez. Trafiał mocnymi, wewnętrznymi lowkickami i kapitalnie wykorzystywał akcję prawy-lewy prosty, która kilka razy doszła czysto głowy Perry’ego. Na około półtora minuty przed końcem pierwszej odsłony, Perry poszedł po sprowadzenie, które okazało się skuteczne. Wydawało się, że niebezpiecznie wpadł w gilotynę, ale błyskawicznie przeszedł do pozycji bocznej i do końca pierwszej rundy kontrolował walkę z góry.

Runda 2:

Druga odsłona rozpoczęła się od ataków Rodrigueza, który znów zaczął napierać akcją prawy-lewy prosty. Po kilkunastu sekundach, każde z wyprowadzanych przez niego uderzeń dochodziło głowy Perry’ergo. Nie minęły dwie minuty i Perry postanowił znów sprowadzić pojedynek do parteru. Próba ta, podobnie jak w rundzie pierwszej, udała się Amerykaninowi. Rodriguez jednak szybko i umiejętnie wstał po siatce i odwracając pozycję walka znów trafiła do stójki. Kolejne ciosy proste Rodrigueza, w połączeniu z niskimi kopnięciami powodowały, że Perry ruszał się coraz mniej pewnie. Perry na pół minuty przed końcem drugiej rundy spróbował jeszcze obalenia, ale te już udane nie było. Druga odsłona również powędrowała na konto Daniela Rodrigueza.

Sprawdź!  Janikowski wyjaśnia swoje słowa o Błachowiczu! Uderza w dziennikarza: "Zadaje głupie albo podchwytliwe pytania"

Runda 3:

Perry starał się od początku ruszyć agresywnie do przodu, ale z każdą kolejną próbą wpadał w rywala i nadziewał się na mocne podbródkowe. Rodriguez nadal realizował plan ciosów prostych i niskich, wewnętrznych kopnięć. Ciosy Perry’ego nie robiły żadnego wrażenia na Rodriguezie, który wiedział, że na dwie minuty przed końcem, pewnie wygrywa ten pojedynek. Kolejne mocne ciosy spadały na głowę Amerykanina, ale ten udowodnił, jak twardym jest zawodnikiem i nie dał się skończyć. Koniec końców, to Rodriguez był zawodnikiem zdecydowanie lepszym i to on jednogłośną decyzją sędziów wygrał to starcie.

Wynik: Daniel Rodriguez pok. Mike’a Perry’ego jednogłośną decyzją sędziów – 2x 30-27 i 30-26

Źródło: UFC Fight Pass

smma

Kacper, lat 33. MMA interesowało mnie jeszcze przed tym, jak Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW. Pamiętam, jak po tym wydarzeniu wszystko nabrało rozpędu. Zagorzały fan Joanny Jędrzejczyk i Mateusza Gamrota. Na co dzień mieszkam w Hiszpanii i tam też trenuje w jednym z klubów bokserskich w Alicante.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.