Taeddy z Niemiec obawia się walki z Polakiem na GROMDA 12? „Od razu sięgnął po papierosa. Musiał odreagować stres”

Już kilka godzin dzieli nas od wyczekiwanej ustawki na gołe pięści, w której Polacy zmierzą się z zawodnikami z zagranicy.

GROMDA 12 to wyjątkowo edycja, gdyż po raz pierwszy zobaczymy tak dużo pojedynków. Na karcie walk znalazł się jak zawsze 8-osobowy turniej i aż 6 extra fightów, w których m.in. Simon „The Savage” Henriksen zmierzy się z „Kajfaszem”, „Kofi King” zawalczy z „Reksio”, a „Arman” podopieczny Marcina Różalskiego stoczy starcie z „Kalashnikovem”.

-> Kliknij w baner i oglądaj GROMDA 12 na żywo

Zawodnik z Niemiec w strachu?

Jak niedawno przyznał jeden z najlepszych GROMDZIARZY Mateusz „Don Diego” Kubiszyn, zdarzają się zawodnicy, którzy nie mają głowy do walk na gołe pięści i zdają sobie sprawę, że popełnili błąd dopiero po wejściu do ringu.

Tak może być również i tym razem w przypadku „Taeddy’ego” z Niemiec, który w turnieju zmierzy się ze znacznie większym „Mnichem”. W wywiadzie dla fansportu.pl Karol Franc przyznał, że podczas face-to-face zobaczył na twarzy rywala strach.

Zdradził, że ten, gdy tylko zszedł za kulisy, poszedł zapalić papierosa najprawdopodobniej, aby odreagować stres po spotkaniu oko w oko z potężnym „Mnichem”:

– Mega mnie zaskoczył, na zapleczu normalnie wszystko haha hihi, a stanęliśmy, popatrzyłem na niego i broda mu drżała. Drżała mu broda, jak patrzyłem mu w oczy. Mówię dobra, stoimy, to stoimy, ja nie popuszczę, będzie musiał nas ktoś rozdzielić.

Był zdziwiony, poszliśmy na backstage, patrzył się na mnie, ja się uśmiechnąłem i jakby ciśnienie z niego zeszło. Niestety jak na sportowca też źle się zachował, od razu sięgnął po papierosa. Strasznie mi się to nie podobało. Chyba musiał sobie odreagować stres.