PRIME SHOW MMA

Taazy wciąż niepokonany! Poddał Tańculę w walce wieczoru PRIME MMA 13

W walce wieczoru gali PRIME MMA 13 obejrzeliśmy walkę Arkadiusza Tańculivz „Taazym”.

Po zamieszaniu, które spowodowało zachowanie Kasjusza Życińskiego organizacja zareagowała błyskawicznie. W ten sposób zrodził się nowy main event PRIME 13.

Arkadiusz Tańcula swego czasu był jednym z najlepszych polskich freak fighterów. Sam zawodnik głośno mówił, że marzy o debiucie w KSW. Takowy jednak nigdy nie nastąpił i nie zanosi się na to, by coś w tej materii miało ulec zmianie.

Obecnie wydaje się, że gdyby ktoś z freaków mógł przejść na zawodowstwo, to byłby to rywal Tańculi, „Taazy”. Objawienie minionego roku oraz wygrany turnieju na Narodowym na sali potrafi się pojawić „od wielkiego dzwonu”, ale w klatce przegranej nie doznał.

PRIME 13: Taazy vs. Tańcula

RUNDA 1: Taazy skrócił dystans i trafił potężnym prawym. Pełna dominacja Mataczyńskiego od pierwszych sekund i obalenie po ofensywie na siatce. Tańcula skręcił się do sprawla, ale Taazy mu nie odpuszczał. Arek wrócił na nogi, ale Kamil go stamtąd znów sprowadził na matę.

Sprawdź!  Wielka kasa dla Arkadiusza Tańculi! Zmiana podejścia do Murańskich? "Szanuję, że mają mój ołtarzyk w swoim salonie!"

RUNDA 2: Taazy zaczął od mocnych low kicków, dobrze trzymał Tańculę na dystans. Starszy przeciwnik ciężko dyszał, nie potrafił się też wstrzelić z kontrą. Taazy natomiast kontynuował kopnięcia, z czasem dokładając kombinację lewy-prawy. Mataczyński zanotował jeszcze obalenie, ładując ciosy z góry.

RUNDA 3: Taazy wiedział, że walkę ma w kieszeni. Wywierał presję, przyjmował kolejne low kicki Tańculi, zamknął go na siatce, ale przy próbie obalenia to Tańcula znalazł się z góry! Wściekły Mataczyński odwrócił sytuację, obalił, podduszał Arka Saleta choke. Tańcula skręcił się do żółwia, a Taazy za moment poddał go duszeniem zza pleców!

WYNIK: Taazy wygrał przez poddanie w 3. rundzie!

Wideo pojawi się wkrótce…

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.