Szpilka o szczegółach walki w High League: „Nadal jestem zawodnikiem KSW. To będzie sportowa walka”

Wczoraj High League ogłosiło niespodziewany transfer. Do freakowej organizacji dołącza Artur Szpilka, który dopiero co zadebiutował w MMA.

Podczas ostatniej gali KSW 71 „Szpila” stoczył swój pierwszy pojedynek w nowej formule. W debiucie zmierzył się z Siergiejem Radczenką, którego rozbił już w drugiej odsłonie. W parterze zasypał rywala mocnymi ciosami i Ukrainiec odklepał.

Artur Szpilka o debiucie w High League

Jakiś czas temu w wywiadach Szpilka był pytany o potencjalne walki w innych federacjach. Mówił, że musi dogadać się z KSW i jak się okazuje, doszedł z organizacją do porozumienia. Możliwość współpracy z freakowymi federacjami umożliwi mu starcie z Kasjuszem Życińskim, na które czeka wiele kibiców.

Przed Szpilką najpierw jednak pojedynek w High League. Co najważniejsze w rozmowie z portalem Sport.pl były pięściarz zdradził, że nie będzie to walka freakowa a zestawienie sportowe. Dodał również, iż rywalem jest zawodnik z Polski.

– Nadal jestem zawodnikiem KSW i niczego bym nie zrobił bez ich wiedzy. Po prostu mój kontrakt jest tak skonstruowany, że mogę korzystać z niektórych okazji. A taką okazją będzie walka na High League. Ale od razu zaznaczam, że to będzie sportowa walka na normalnych zasadach, bez klatek rzymskich i tym podobnych. Rywala już znam, ale nie mogę zdradzić. Mogę tylko powiedzieć, że to Polak. O resztę pytajcie federację.

Szpilka wspomniał też, że walki w MMA traktuje jako przygodę. Karierę sportową miał natomiast w boksie i na ten moment chce próbować swoich sił w nowej formule.

– Zacznijmy od tego, że traktuję MMA jako przygodę. Karierę miałem w boksie. MMA jest tylko przygodą. Traktuję ją poważnie, bo ciężko trenuję na sali, ale to wciąż przy-go-da. Musi minąć wiele czasu, żeby ktoś mnie nazwał pełnoprawnym zawodnikiem MMA.

Źródło: Twitter