Szeliga udał się na izbę przyjęć! Odpowiada Denisowi: „Wymiotowałem, łeb mnie napie***lał”

Bartosz

Piotr Szeliga ponownie zabrał głos i odniósł się do Instastory, na którym pokazał, że kieruje się na izbę przyjęć. Odpowiedział również na wpis Denisa Załęckiego.

Konfrontacja, do której doszło na gali FAME 16 obiegła Internet i jest na ten moment głównym tematem w świecie freak fightów. W trakcie wydarzenia „Bad Boy” wraz z Patrykiem „Glebą” Tołkaczewskim postanowili skorzystać z okazji i wyjaśnić z Szeligą pewną sprawę.

„Szeli” przyjął kilka uderzeń, o czym opowiedział na swoich social mediach. Zapewnił jednak, że nic mu się nie stało:

– Dostaję strzała w tył głowy. Wywracam się między krzesełka, chcę wstać, dostaję drugiego strzała, potem trzeciego w zęby. Kurwa, po co? Mało elegancko, no ale cóż, takie życie.

Szeliga odpowiada Denisowi

Początkowo pokazał tylko rozbitą wargę i uspokajał swoich kibiców, że wszystko jest w porządku. Na jego Instagramie pojawiło się jednak zdjęcie, na którym widać jak kieruje się na izbę przyjęć. Jego Instastory skomentował Denis, który napisał – Obdukcja? Kolega zapomniał chyba, czego ulica zabrania.

Piotr Szeliga zapewnił, że na żadną obdukcję nie poszedł, jedynie udał się do lekarza, gdyż po prostu źle się czuł. Odpowiedź na komentarz Denisa zamieścił na swoich social mediach:

Sprawdź!  Michalczewski skrytykował dołączenie Adamka do FAME: "Trochę to słabe. Po prostu potrzebuje..."

– Powiedz mi, czego ta ulica zabrania, co to za nowa zasada kolejna, no bo nie wiem. Napisałeś, że poszedłem zrobić obdukcję? Kurwa, jaką obdukcję. Czy ulica zabrania dbania o swoje życie i zdrowie? No chyba nie. Czułem się cały dzień totalnie źle, byłem odwodniony, bo wymiotowałem, łeb mnie napierdalał. Stwierdziłem, że trzeba coś z tym zrobić. Zrobiłem to w taki sposób, że nawet to nie zostało udokumentowane. Więc co masz mi jeszcze do zarzucenia? Co?

Źródło: Instagram

Powiązane artykuły
Sprawdź!  FAME nie chce Natana? Tyburski ujawnia, dlaczego nie walczy na jubileuszowej gali! [WIDEO]