Szachta rzucił wyzwanie Wielkiemu Bu! „Co z tego, że jest duży, on nie ma…”

Bartosz Szachta to kolejny freak fighter, który chce w tym świecie stoczyć walkę na gołe pięści. Torunianin ma już na oku rywala do oktagonowego tańca„Wielkiego Bu”.

Już w tę sobotę na gali Prime Show MMA 11 dojdzie do głośnego rewanżu Bartosza Szachty z Adamem Soroko. Ten drugi zasłynął na gali The War Denisa Załęckiego przede wszystkim soccer kickiem na najbliższym oponencie i wywiadem, którego udzielił chwilę później.

Galę możecie obstawić u bukmachera FORTUNA. Jeśli nie posiadacie jeszcze konta, możecie odebrać zakład bez ryzyka do 100 zł. Oprócz tego każdy nowy użytkownik za rejestrację i depozyt otrzyma dodatkowo darmowe 30 zł.

TYPKURSYBUKMACHER
Bartosz Szachta1.19Fortuna
Adam Soroko3.60Fortuna

Szachta chce walki z Wielkim Bu

Toruński freak fighter zadebiutował na Prime Show MMA w ubiegłym roku, kiedy to przegrał przez duszenie z Alanem Kwiecińskim. Szachta za jakiś czas powinien się spotkać z „Alanikiem” w rewanżu, ale to nie jedyny oponent, którego ma na celowniku.

Nie jest nim też Grzegorz „Hellboy” Głuszcz, który skutecznie prowokował Bartka na konferencji. Doprowadziło to do nadprogramowego face offu i soczystego liścia, który Szachta wypłacił medialnemu rywalowi.

Mowa jest bowiem o „Wielkim Bu”. Patryk Masiak od dawien dawna ma konflikt z Denisem Załęckim, prywatnie przyjacielem Bartosza. Torunianin przyznał w rozmowie z MMA – BNB, że jest gotów na konfrontację z dużo większym Gdańszczaninem, ale tylko w jednej formule.

– Ja już powiedziałem, że mogę z nim walczyć i nie ma tematu. Na konferencji Clout przyklepaliśmy, że gołe łapy i robimy to. Czemu nie? Co z tego, że jest duży. On jest tylko duży, ale nie ma techniki, technicznie wcale nie jest dobry. Tam byście mnie zobaczyli odpalonego na grubasa. Tam by było bez trzymanki.

Bartosz Szachta ma też pomysł, jak doprowadzić do wzbudzenia zainteresowania widowni:

– Siedzi gdzieś teraz w Dubaju i zobaczymy, czy wróci. Zapraszam. Denis jeszcze z Labrygą i ten panel rozwaliłby wszystko. Chciałbym takiej walki i to bardzo. Myślę, że tylko gołe łapy. On jest duży, jednak te rękawice to rękawice i ciężej byłoby go ustrzelić. Ja bym przytył do stówki, ale gołe łapy byłyby naprawdę mocne.