![](https://strefamma.pl/wp-content/uploads/2025/02/Dricus-Du-plessis-Strickland-face-off.jpg)
Dricus Du Plessis zupełnie inaczej widzi zbliżającą się walkę z Seanem Stricklandem.
Amerykanin zaskoczył wszystkich sięgając po pas wagi średniej, kiedy to przez jednogłośną decyzję pokonał Israela Adesanyę. Strickland tytułu bronił tylko raz, przeciwko Dricusowi Du Plessisowi. Niepokonany w oktagonie Afrykaner zwyciężył przez niejednogłośną decyzję sędziów.
Już w ten weekend zawodnicy spotkają się ponownie w walce wieczoru gali UFC 312. Pojedynek ten obstawicie u bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację oraz zakład bez ryzyka do 100 zł.
UFC 312: Du Plessis nie przewiduje decyzji
Popularny „Stillknocks” słynie z kończenia walk przed czasem. Aż dwudziestokrotnie odprawiał rywali z kwitkiem, notując 11 poddań i 9 nokautów. Jedynie dwóch oponentów wytrzymało z nim pełen dystans – Brad Tavares oraz Sean Strickland.
– Robiłem, co mogłem, próbowałem. Po prostu był zbyt dobry – powiedział o potyczce z Amerykaninem Du Plessis w rozmowie z ESPN MMA. – Widzieliście, że próbowałem. Atakowałem, czym mogłem, ale był naprawdę dobry. Każdy ma swój plan na rewanż. Może to być taka sama walka, ale trochę lepsza… Może też okazać się zupełna inna.
Sean Strickland w rozmowie z FOX Sports Australia stwierdził, że będziemy świadkami 25-minutowej wojny. Zupełnie inaczej jednak widzi to Du Plessis, który w wywiadzie dla Triple M zapewnił, że to arbiter przerwie pojedynek, a nie syrena:
– Nigdy nie dałem nudnej walki. Wiem, że to starcie mogę zakończyć wcześniej. Nie sądzę, żeby ta walka… Znaczy inaczej. Może zobaczymy mistrzowskie rundy, czwartą i piątą, ale nie ma opcji, aby tę walkę zakończyła syrena.
– Jestem przygotowany na stójkę, na parter, na wszystko, czego trzeba, aby to wygrać – dodał mistrz UFC.