Jeremy Stephens, który w najbliższy weekend zmierzy się z Mateuszem Gamrotem, w rozmowie z portalem Polsat Sport przyznał, że w żadnym stopniu nie obawia się swojego rywala.
Amerykanin ma ogromne doświadczenie, w MMA stoczył 47 pojedynków, czyli o 27 więcej niż Gamer. Walczył z najlepszymi zawodnikami wagi lekkiej, jednak poniósł wiele porażek. Aktualnie ma za sobą fatalną serię. Nie wygrał żadnej z ostatnich 5 walk.
Fighter zapowiada, że tym razem będzie inaczej. Zapewnia, że w klatce zobaczymy prawdziwą wojnę, a umiejętności Gamera nie wystarczą na to, by mu zagrozić. Amerykanin chce wrócić na zwycięską ścieżkę, natomiast kolejna efektowna wygrana Gamrota sprawi, że zyska naprawdę dużo.
JEREMY STEPHENS O WALCE Z MATEUSZEM GAMROTEM:
– W jego walkach widziałem, że jeżeli ktoś nakłada na niego presję, to nie radzi sobie z tym najlepiej. Oczywiście kilka razy schodził do parteru, ale co on może z tym zrobić? Może mnie co najwyżej przytulić. To taki typ zawodnika. On może mnie gryź po kostkach, ale ja sobie z nim poradzę. Dobrze się czuję, jestem przygotowany. Znowu współpracuję z moim byłym trenerem od muay thai. Wydaje mi się, że stworzyłem kilka dobrych ruchów. Mój organizm daje mi więcej i jestem w dobrej formie fizycznej. Nie martwię się o to. Możesz mnie przewrócić 15 razy, ale ja i tak wstanę.
– Frankie Edgar jeden z lepszych zawodników w tym aspekcie, który ściągnął na dół Charles’a Oliveirę nie dał mi rady. Gamrotowi też się nie uda. Nikt na świecie nie jest w stanie tego zrobić. Mogę przycisnąć tempo na 15 minut, ale teraz zrobię to bardzo gładko, szybko i celnie. Będzie świetnie. Możecie przygotować się na nokaut.
Zawodnik zaznacza również, że nie dopuści do pojedynku w parterze. Sprawi, że Mateusz Gamrot będzie musiał się dostosować i toczyć starcie w stójce.
– Będzie do tego zmuszony. Wiem, jaki jest jego styl, widziałem kilka jego walk. Jego najlepszą szansą będzie przewrócenie mnie i zatrzymanie na ziemi, ale jego umiejętności w parterze też nie są najlepsze. Dostrzegłem tylko kilka chwytów na kostkę. Ja trenuję z Deanem Listem, który jest w światowej czołówce, więc jestem przygotowany, żeby skopać mu tyłek. Przez 15 minut będzie starał się mnie przewrócić, ale to będzie spore wyzwanie. Jeżeli by mu się to udało to ja i tak wstanę – czuję się w tym komfortowo. Moja wola walki, szybkość i agresywność pomoże mi pokonać tego młodego chłopaka.
Mateusz Gamrot faworytem bukmacherów w starciu z Jeremym Stephensem
Mateusz Gamrot przyzwyczaił nas do bycia zdecydowanym faworytem w swoich walkach. Na wygraną naszego rodaka kurs wynosi 1.45 a na zwycięstwo Amerykanina 2.75
Kursy:
Wygrana: Mateusz Gamrot: 1.45
Wygrana: Jeremy Stephens 2.75
Darmowy zakład na walkę Mateusza Gamrota z Jeremym Stephensem
Razem z naszym partnerem – legalnym polskim bukmacherem STS przygotowaliśmy promocję dla fanów sportów walki. Na galę UFC Vegas 31 możesz odebrać darmowy zakład za 29 zł!
Co należy zrobić, aby zgarnąć „free bet” od STS? Wystarczy otworzyć konto – tutaj – z kodem „FANSPORTU„. Oprócz tego na start otrzymasz zakład bez ryzyka do 200 zł. Jeśli Twój kupon okaże się przegrany – otrzymasz zwrot na konto główne!
Źródło: Polsat Sport
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?
- Najman okradziony przez gangsterów! „El Testosteron” mocno odpowiada
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!