Albert Sosnowski nie ukrywa, że męczą go pytania dziennikarzy, który cały czas poruszają temat jego zdrowia i tego, czy powinien dalej się bić.
„Dragon” to były pięściarz, który ma na koncie 50 zwycięstw. Ma jednak także za sobą 7 porażek przez nokauty, co zdaniem wielu osób mogło odbić się na jego zdrowiu. Teraz powraca po 2-letniej przerwie i podczas gali Clout MMA 2 zmierzy się z Remigiuszem Gruchałą.
Przy okazji ostatniej rozmowy z fansportu.pl został poruszony właśnie temat komentarzy pod adresem Sosnowskiego. Prowadzący rozmowę nawiązał do słów Przemysława Salety, który wprost przyznał, że jego zdaniem „Dragon” nie powinien więcej walczyć.
Sosnowski przyznał, że męczą go zarówno takie opinie, jak i pytania dziennikarzy. Podkreślił, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku, co może potwierdzić odpowiednimi badaniami:
– Męczące pytanie, które bardzo mi doskwiera. Ludzie nie znają mojej historii, tylko patrzą na to, jak się poruszam, mam problem z biodrami. Natomiast nie mam żadnego problemu z mówieniem, cały czas trenuję. Nie wiem skąd te pytania, niech każdy pilnuje swojego zdrowia.
– Nie dopuszczam do siebie takich pytań, są nie na miejscu. Że ludzie się martwią, to mnie cieszy, ale nie trzeba. (…) Sam też zacząłeś od tego tematu, dla mnie to jest śmieszne. To jest mój wybór, jak potrzeba wszystkie badania są aktualne. Nie ma powodu, żeby o to pytać.
