Soldić odpowiada na wyzwania zawodników KSW: „Ja też chcę walczyć z McGregorem, ale kim ja jestem?”

W ostatnim czasie coraz więcej zawodników rzuca wyzwanie w stronę Roberto Soldicia i ogłasza, że chciałoby stoczyć z nim pojedynek. Chorwat w ostatnim wywiadzie odniósł się do tego tematu.

Soldić to jeden z najmocniejszych zawodników w całej Europie. Fighter ma za sobą świetną serię wygranych, a w ostatnim pojedynku odniósł bardzo głośne i ważne zwycięstwo przed czasem. Na gali KSW 65 znokautował legendę polskiego MMA Mameda Khalidova.

Wielu zawodników chciałoby zmierzyć się z Chorwatem i udowodnić, że jest on do pokonania. Zwycięstwo z Soldiciem byłoby naprawdę czymś głośnym, jednak wydaje się, że w KSW nie ma rywala, który mógłby mu zagrozić.

Na ten moment chęć walki wyrazili m.in. Andrzej Grzebyk, Tomasz Romanowski, Michał Materla, Szymon Kołecki, Ibragim Chuzhigaev, a ostatnio także Damian Janikowski przyznał, że nie odrzuciłby oferty, gdyby taką dostał.

– Wiemy, że jest do trafienia, jest do wygrania. Jest mocnym, młodym zawodnikiem, nie wiem, czy jest naładowany super mocnymi jagodami, ale już mniejsza oto, nie wnikać. Jakbym miał się z nim bić, nie odmówiłbym mu walki. Z chęcią bym ją przyjął i bił najlepiej, jak potrafię i chociaż delikatnie utarł mu nosa – powiedział w rozmowie z fansportu.pl.

Teraz w wywiadzie dla MMAJunkie Soldić został zapytany o liczne wyzwania, które dostaje po ostatniej wygranej i śmiejąc się, odpowiedział:

– Wszyscy. Wszyscy rzucają mi wyzwania. Wszyscy, którzy chcą pasa. Widziałem, Damian Janikowski też mnie wyzwał. To jest dobre. Ja też chcę walczyć z McGregorem i innymi, ale kim ja jestem, żeby dostać te walki?

Stańcie w kolejce i zobaczy co dalej. Ja potrzebowałem 4 lat na walkę z Mamedem. Miałem bardzo dobre pojedynki, mam pozycję, ale zobaczymy. Ludzie rzucają mi wyzwania na Instagramie, wszędzie. To normalne.

Źródło: YouTube MMAJunkie