Były mistrz WBC Ryan Garcia nie daje o sobie zapomnieć. Zawieszony pięściarz wypowiedział się na temat walki z mistrzem UFC, Seanem O’Malleyem. „KingRy” jest chętny na starcie z „Sugarem” nawet w walce na gołe pięści!
Przed kilkoma tygodniami Ryan Garcia pokonał przez decyzję Devina Haneya. 25-latek dzień wcześniej przekroczył limit wagowy, przez co pas WBC kategorii super lekkiej nie znalazł się w stawce. Pięściarz z Kalifornii odniósł drugą wygraną z rzędu, ale długo się z niej nie cieszył.
Garcia oblał testy antydopingowe, ale oczywiście twierdził i udowadniał, że nie przyjął go celowo i był to efekt zanieczyszczonego suplementu. Komisja Sportowa stanu Nowy Jork zawiesiła go jednak na rok, a dodatkowo ma oddać zarobione na walce z Haneyem 1,1 miliona dolarów.
Ryan Garcia chce walki z O’Malleyem!
„KingRy” w pierwszej reakcji zapowiedział przejście do UFC. Pięściarz widziany już na macie trenując BJJ, ale spodziewano się raczej, że ewentualny superfight w MMA to melodia przyszłości.
Tymczasem w rozmowie z TMZ Sports Ryan Garcia wskazał nawet potencjalnego rywala.
– Odchodzę z boksu na rok. Niech nie mają satysfakcji, że zawiesili mnie na 12 miesięcy, bo g-prawda. Nigdy w życiu nie wziąłem sterydów. Wszyscy oni ssą parówy.
– Podoba mi się pomysł walki z „Suga” Seanem [O’Malleyem], bo mnie bronił – powiedział pięściarz, którego mistrz wagi koguciej zaczepiał raz po raz w ostatnich miesiącach.
Warto jednak zaznaczyć, że gdyby „KingRy” faktycznie chciał spróbować się w MMA, to i tak musiałby przestrzegać werdyktu Komisji Sportowej. Niemniej jednak wydaje się, że Ryan Garcia poważnie myśli o możliwości wyjścia poza boks.
– Jak chce zrobić to w UFC, zrobimy to w UFC. Albo w walkach na gołe pięści. Kurde, teraz jestem gotów na walkę z każdym.