Clout MMA

Rutkowski faktycznie zawalczy w Clout MMA ze Stonogą!? Zdradził miejsce przygotowań!

Przed kilkoma dniami gruchnęła kolejna zaskakująca informacja na temat gali Clout MMA 6. Rywalem Zbigniewa Stonogi miałby zostać Krzysztof Rutkowski i… okazuje się, że faktycznie dużo jest na rzeczy.

Gala CLOUT MMA 6 odbędzie się już 5 października w tarnowskiej Arenie Jaskółka. Oficjalnie wiemy jedynie, że na gali zawalczyć ma Zbigniew Stonoga. Ogłoszenie kontrowersyjnego działacza politycznego było dużym zaskoczeniem. Niemal tak wielkim, jak plotka o jego rywalu.

Tymże według doniesień Show News ma być Krzysztof Rutkowski. Detektyw-celebryta to również postać, która wzbudza mieszany odbiór w społeczeństwie. Jak podał wspomniany portal, może on liczyć na pokaźną gażę, która mogłaby wynosić nawet milion złotych.

Rutkowski będzie trenował w Tajlandii

Choć wszystko jest plotką, to Rutkowski potwierdził w rozmowie z Co Za Tydzień TVN, że Clout MMA faktycznie się z nim kontaktowało:

Owszem, dostałem taką propozycję, która została przyjęta, podpisaliśmy umowę, ale oficjalne oświadczenie wydam w poniedziałek, oczekuję na dopełnienie wszelkich kwestii formalnych – mówił przed kilkoma dniami.

Sprawdź!  Clout MMA 4: Znamy pełną kartę walk! Federacja odkryła wszystkie karty

W najnowszym wywiadzie, którego udzielił portalowi Show News zapowiedział tymczasem, że nie będzie się oszczędzał w przygotowaniach do październikowej gali. Detektyw-celebryta ma zamiar udać się do Tajlandii, gdzie jako nieznana szerszemu gronu postać nie będzie mógł liczyć na lżejsze traktowanie:

– Przekazałem wcześniej informacje organizatorom CLOUT MMA będę trenować w oryginalnym kurorcie sportowym na terenie Tajlandii. Podczas ćwiczeń postawię na typowo sportowe stroje, szczególnie że boks tajski jest w sumie brutalnym boksem i nie jest wykluczone, że nawet będę musiał mieć specjalny hełm. Wybrałem Tajlandię jako miejsce szkolenia, bo tam nie ma przeproś. Nie będą się bali uderzyć Rutkowskiego, bo jest znaną osobą. Zostanę potraktowany jako normalny zawodnik, który wchodzi z ulicy i będę mógł tam ćwiczyć do upadłego. Wychodzę ze swojego starego założenia, że „im więcej krwi na ćwiczeniach, tym mniej później w walce ze Stonogą na ringu w Tarnowie – powiedział Krzysztof Rutkowski.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.