Rozpracowany Słomka bez szans na GROMDA 20? „Będę jak Muhammad Ali”

Niekwestionowany mistrz GROMDY, Mateusz „Don Diego” Kubiszyn jest przekonany o tym, że Jakub Słomka nie stanowi żadnego zagrożenia.

Już jutro niepokonany w walkach na gołe pięści „Don Diego” zmierzy się z kolejnym bijokiem, który chce mu odebrać pas mistrzowski. Mateusza Kubiszyna tym razem czeka wyzwanie w postaci Jakuba Słomki, który raz za razem udowodniał swoją wartość. Panowie zmierzą się w walce wieczoru gali GROMDA 20: Stara szkoła.

Oglądaj galę GROMDA 20 za darmo w PPV! Wystarczy, że założysz konto w Fortunie KLIKAJĄC TUTAJ i zaznaczysz wszystkie zgody marketingowe. Następnie postaw dowolny zakład SOLO za 20 zł na galę GROMDA 20 i otrzymasz kod!

GROMDA 20: Kubiszyn pewny wygranej

Bijok z Lubaczowej miewał już ciężkie chwile w ringu 4×4 m, ale po najbliższym pojedynku spodziewa się kolokwialnie mówiąc „łatwej roboty”. W materiale na oficjalnym kanale organizacji „Don Diego” zapowiedział, że „Słomka” stanowi dla niego otwartą książkę.

Ja myślę, że Kuba nie jest w stanie niczym zaskoczyć. Jest rozpracowany w stu procentach. Dobrze wiem, że nastawia się na to, że będę schodził, on będzie bić podbródki.

Ale siłą rzeczy jest na tyle wolny, że ja sprytem i szybkością będę wszystkiego unikać. Będę jak Muhammad Ali, zanim on trafi, dostanie dwa-trzy ciosy. To wszystko jest tak przygotowane, że nie jest w stanie mnie trafić. Jest rozpracowany.

Niekwestionowany mistrz GROMDY jest pewien, że dzięki swoim umiejętnościom i żelaznej psychice jest w stanie pokonać każdego:

– Mnie się nie da pokonać, na każdego znajdę sposób. Jestem nie do złamania i mam mocną psychikę, zwłaszcza w piątej rundzie. Odradzam się jak feniks z popiołu. Nie raz mnie skreślali, że nie dam rady, a ja się podnosiłem.