Różalski pojawił się na odsłonięciu pomnika Rzezi Wołyńskiej. Opowiedział wzruszającą historię

Cechujący się wybitnie patriotyczną postawą Marcin „Różal” Różalski pojawił się na odsłonięciu pomnika Rzezi Wołyńskiej.

Były mistrz wagi ciężkiej KSW nie boi się wyrażać swoich poglądów. „Różal” należy do grona osób, które można nazwać prawdziwymi patriotami z krwi i kości. Różalski nie raz dawał świadectwo swej postawy zachowaniem, czy wypowiedziami.

Wraz z innymi patriotami pojawił się też w Domostawie, gdzie w miniony weekend odbyło się odsłonięcie pomnika „Rzeź Wołyńska”. Monument upamiętnia tragiczne wydarzenia, które rozegrały się na przestrzeni dwunastu miesięcy 1943 do 1944. Historycy szacują, że w tym czasie w Wołyniu zginęło od 50 do 120 tysięcy Polaków brutalnie zamordowanych przez Banderowców.

Marcin Różalski opowiedział na swoim Instagramie o uroczystościach odsłonięcia pomnika:

Piękny pomnik, wielki dzień, wielka uroczystość, mnóstwo Polaków. Mnóstwo biało-czerwonych flag, mnóstwo patriotów, wspaniałe przemowy. Pomnik obrazujący tą całą rzeź bestialską, jaką dokonali nam Banderowcy naziści, Ukraińcy pod „banderą” Bandery. Jest to uważam niewystarczająca wymowa tego pomnika, żeby pokazać okrucieństwo, zbrodnię i bestialstwo, wręcz k..w.a… tu nie można nie bluźnić określając wszystko to co zrobili z dziećmi, z kobietami, z mężczyznami.

„Różal” przytoczył też wzruszającą historię ze spotkania ze starszą kobietą. Ta podziękowała mu za opowiadanie i przypominanie o Rzezi Wołyńskiej:

– Wczoraj podczas uroczystości, troszkę głos mi drży bo jest to piękna chwila. Podeszła do mnie pani w podeszłym wieku, mogę tylko domniemać, że była nawet starsza od mojej mamuśki. Uścisnęła mi dłoń i powiedziała: „dziękuję panie Marcinie, dziękuję że pan mówi o tym, że pan to udostępnia, bo może jest pan osobą rozpoznawalną i to może panu zaszkodzić”. Uściskała mnie, ucałowała, opowiedziała mi historię swojej rodziny pokrótce, że jej rodzina właśnie zginęła na Wołyniu bestialsko zabita przez tych zwyrodnialców. Jest to piękne, że starsza kobieta podeszła do takiego oprycha, łotra jak ja i mu podziękowała. Dla mnie jest to porównywalne ze zdobyciem pasa na stadionie i z wszelkimi innymi sukcesami sportowymi.


Przypominamy o nadchodzącej biografii Różalskiego! Powstaje książka o byłym mistrzu KSW, a za jej stworzenie odpowiada dziennikarz Jarosław Świątek z myMMApl. Znajdziemy w niej zarówno opis sportowej kariery, jaki i zakulisowe historie z gal czy życia prywatnego. Bądź na bieżąco i nie przegap premiery! Więcej znajdziesz – TUTAJ