Marcin Różalski wypowiedział się o zasadach jakimi kieruje się w życiu oraz co oznaczają jego tatuaże.
Popularny „Różal” to jedna z najbarwniejszych postaci w polskich sportach walki. Kickbokser nigdy nie odmawiał wyzwań i zawsze zostawiał serce w klatce, czy też ringu.
Różalski kojarzony jest przez społeczeństwo z różnych aspektów. Jedni patrzą na niego i widząc liczne tatuaże od czubka głowy aż po stopy odnoszą wrażenie, że mają doczynienia z „typem spod ciemnej gwiazdy”. Nie widzą jednak licznych akcji społecznych, pomocy weteranom, czy ratowania zwierząt.
Przypominamy o nadchodzącej biografii Różalskiego! Powstaje książka o byłym mistrzu KSW, a za jej stworzenie odpowiada dziennikarz Jarosław Świątek z myMMApl. Znajdziemy w niej zarówno opis sportowej kariery, jaki i zakulisowe historie z gal czy życia prywatnego. Bądź na bieżąco i nie przegap premiery! Więcej znajdziesz – TUTAJ.
Marcin Różalski był gościem podcastu na kanale Elite Mentality x Cyprian Majcher, gdzie został zapytany o o swoje tatuaże. Były mistrz KSW stwierdził, że są to jego barwy wojenne, które mają mu przypominać o zasadach, jakimi kieruje się w życiu i dlaczego robi to, ci robi:
– Tatuaże na twarzy, to barwy wojenne. One mają przypominać, po co ja tu jestem, po co to robię. Miej kodeks, żyj i umrzyj według niego. Nie krzywdź tych, którzy na krzywdę nie zasługują. Pomagaj tym, którzy pomoc potrzebują i na nią zasługują, bo nie każdy zasługuje. Mów to, co myślisz, rób to, co mówisz. Nigdy nie daj klepać się po plecach. Po plecach klepie się osła, lwa nie klepie się po plecach.