Krzysztof Radzikowski zamierza kontynuować swoją przygodę ze sportami walki. Zdradził, kiedy prawdopodobnie powróci do klatki.
Jeden z najbardziej utytułowanych polskich strongmanów zadebiutował w formule MMA na gali FAME 12. Specjalnie na potrzeby walki „Radzik” zrzucił ponad 30 kilogramów, a do pojedynku przygotowywał się w poznańskim klubie Ankos MMA.
Jego rywalem w pierwszej walce był Piotr „Bestia” Piechowiak. Dla Radzikowskiego było to spore wyzwanie, gdyż nie miał żadnego doświadczenia w klatce i nie wiedział, co go czeka. Natomiast jego rywal wyszedł do walki z bilansem dwóch zwycięstw. Pokonał wcześniej Marcina Najmana i Piotra Szeligę.
Debiut „Radzikowskiego” w formule MMA cieszył się dużym zainteresowaniem. Wielu kibiców było ciekawych, jak strongman poradzi sobie w nowej dyscyplinie. Duża część typowała, że walka zakończy się przed czasem, ponieważ w klatce zmierzyło się dwóch bardzo silnych zawodników.
Pojedynek jednak rozegrał się na pełnym dystansie trzech rund i o wyniku decydowali sędziowie, którzy jednogłośnie wskazali zwycięstwo bardziej doświadczonego Piotra Piehowiaka.
Teraz w wywiadzie dla kanału Real Pharm Radzikowski zdradził, że powróci do klatki prawdopodobnie już na kolejnej gali FAME 14:
– No 13 jest w marcu już ogłoszona, to ja prawdopodobnie następna gala. Nie wiem kiedy. Nie wiem jeszcze kiedy… ciężko mi powiedzieć, nikt jeszcze tego nie ogłosił. Teraz tak mam 128 kg, ale taką wagę zostawiam. Wyglądałem jak śmierć na chorągwi, także zostawiam to, co jest teraz.
Źródło: YouTube
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce
- Wrzosek bez szans z De Friesem? „Moim zdaniem to będzie masakra” [VIDEO]
- Chandler wymienił listę potencjalnych rywali. Mateusz Gamrot komentuje!
- Trener Okniński przyklasnął działaniom FAME: „Freaki by upadły…” [VIDEO]