Przybysz zmierzy się z Pudzianowskim? Siłacz zareagował na wyzwanie byłego mistrza KSW!
Sebastian Przybysz po raz kolejny wypowiedział się na temat potencjalnej walki z Mariuszem Pudzianowskim. Tym razem „Dominator” zareagował na słowa byłego, a być może też przyszłego, mistrza kategorii koguciej.
Popularny „Sebić” już kilka miesięcy temu rzucił pomysł, że jeśli Mariusz Pudzianowski nie będzie miał rywala na jubileuszową galę KSW 100, wówczas on jest gotów wkroczyć w to miejsce. Jak wiemy, „Pudzian” nie stawił się w Gliwicach i zrezygnował z ogromnych pieniędzy.
Sebastian Przybysz jednak ze swojego pomysłu nie zrezygnował.
Już niebawem „Sebić” stanie przed kolejną szansą na zdobycie pasa kategorii koguciej KSW. Main event gali XTB KSW 102, jak i inne walki tej gali, obstawicie u bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację oraz zakład bez ryzyka do 100 zł.
Pudzianowski zareagował na słowa Przybysza
Wszyscy słowa Sebastiana Przybysza brali za żart. Między nim, a Pudzianowskim jest blisko 60 kilogramów różnicy w masie. Gdyby Mariusz złapał mniejszego rywala, wówczas mógłby go spokojnie wyrzucić z klatki, a kto wie – może „Sebić” trafiłby na trybuny…
Tak, czy owak sam Przybysz w rozmowie z TVP Sport powiedział wprost. Nie żartował, chce walki z „Pudzianem”, a nawet więcej – przeprowadził już wstępną analizę takowego starcia.
– Mówiłem o tym całkowicie serio. Jak to sobie wyobrażałem? Oczywiste, że bym go wyskakał gdzieś na boki, trafił parę ładnych razy, podmęczył, po brzuszku pobił. Mariusz by się zrobił czerwony i byłoby po walce. Moglibyśmy się bić trzy rundy po pięć minut, pięć po pięć, chociaż wątpię, żeby Mariusz chciał tyle rund stoczyć. Mogłyby być też jakieś zmodyfikowane zasady, czemu nie. Nie ma problemu, możemy się naparzać piętnaście minut ciągiem.
O ile wcześniej Pudzianowski nie reagował na słowa „Sebicia”, o tyle powyższa wypowiedź trafiła na jego social media. Kibice w komentarzach podzielili się na dwa obozy. Część osób uważa, że nie ma sensu gdybanie nad takim zestawieniem. Inni z kolei z chęcią zobaczyliby kolejny freak fight z udziałem „Dominatora”.
Jeden z fanów w żartach zapytał również, czy Pudzianowski zrzuciłby dzielące ich 60 kilogramów. Były strongman odpisał na to: „A za co ja mam zrzucać?! A może on niech się podtuczy”.