Prezes FAME MMA zabrał głos w sprawie niespodziewane zwrotu dotyczącego powrotu „Boxdela”. Odniósł się do głośnego komentarza.
Federacja finalnie postanowiła, że dwa miesiące po wybuchu afery Pandora Gate Michał Baron powraca. Początkowo wydane zostało oświadczenie o tym, iż trwają prace nad usunięciem go ze spółki. Niedługo później włodarz pojawił się w studio podczas programów, a kibice zaczęli domyślać się, że nie zostanie wyrzucony z FAME.
Tak też się stało. Organizacja na początku tygodnia wydała nowe oświadczenie i wyjaśniła, że „Boxdel” nadal pozostaje udziałowcem w spółce i będzie pełnić funkcję włodarza. Jak zdradził sam Baron, mamy go zobaczyć w klatce już podczas jubileuszowej gali.
Głos zabrał również prezes FAME Rafał Pasternak, który po wybuchu afery zamieścił w social mediach mocny komentarz:
– Są pewne sytuacje i zachowania, które budzą mój wstręt i których nigdy nie zaakceptują. Sam jestem ojcem. Mam córkę. Nie chcę nawet myśleć, co czują rodzice tych dziewczynek i co zrobiłbym na miejscu tych rodziców. Do wszystkich, którzy mają z tym cokolwiek wspólnego: nie chcę was znać i już nigdy żadnemu z was nie podam ręki – napisał na Instagramie.
Teraz postanowił odnieść się do swoich słów, gdyż wielu Internautów w odpowiedzi na oświadczenie FAME przypominało o wypowiedzi Pasternaka. Tak skomentował sytuację „Boxdela”:
– Odnośnie mojego komentarza sprzed 3 miesięcy. Nie będę usuwał tego wpisu, ponieważ wtedy targały mną właśnie takie emocje i pisałem to zupełnie szczerze. Po upływie czasu widzę jednak, że w tamtym momencie podobnie jak wiele innych osób wrzuciłem wszystkich „bohaterów” afery do jednego worka. Niektóre osoby – w tym Michał – oberwały nieadekwatnie do swoich przewinień i mój komentarz w odniesieniu do Michała również był przesadzony.
Rafał Pasternak, współwłaściciel Fame MMA, wypowiedział się na temat swojego komentarza sprzed trzech miesięcy dotyczącego Pandora Gate ⤵️ pic.twitter.com/8kkccMJg0W
— 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) December 18, 2023