Boks

Powrót 15-rundowych walk? Turki Alalshikh stawia kategoryczne weto

Jedna z najbardziej wpływowych osób w świecie dzisiejszego boksu, Turki Alalshikh, skomentowała pomysł przywrócenia 15-rundowych pojedynków.

Fani boksu od ponad czterech dekad nie są świadkami tego typu starć. W 1982 roku Kim Duk-Koo tragicznie zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w 14. rundzie starcia o tytuł WBA wagi lekkiej w pojedynku z Raynem Mancinim. Wkrótce WBC skróciło walki do 12. rund, a niebawem dołączyły też inne organizacje.

Taki stan rzeczy utrzymuje się do dnia dzisiejszego i będzie też obowiązywał w najbliższą sobotę. Wówczas podczas gali Beterbiev vs. Bivol 2: The Last Crescendo będziemy świadkami szeregu starć mistrzowskich, a w tym tytułowego rewanżu o koronę niekwestionowanego mistrza wagi półciężkiej

Wszystkie pojedynki możecie obstawić u bukmachera FORTUNA. Jeśli nie posiadacie jeszcze konta czeka na was ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 100 ZŁ! Oprócz tego za rejestrację i depozyt przy rejestrację dostaniecie darmowe 30 zł.

TYPKURSYBUKMACHER
Artur Beterbiev – Dmitry Bivol1.88 – 2.05Fortuna
Daniel Dubois – Jospeh Parker1.40 – 3.20Fortuna

Turki Alalshkikh o powrocie dystansu 15. rund

Dość zaskakująco prezydent WBA Gilberto Mendoza zasugerował, że format 15-rundowych starć może zostać przetestowany ponownie w 2025 roku. Miałoby to zostać wprowadzone w konfrontacjach o wszystkie tytuły mistrzowskie.

Sprawdź!  Co stało się za kulisami Babilon MMA 50? Gołota o spotkaniu z Zatyką

Arabski minister do spraw rozrywki, Turki Alalshkikh, jest jednak zdecydowanym oponentem tego pomysłu.

Nie popieram tego pomysłu. W żadne sposób – odpowiedziała jedna z najważniejszych osób w dzisiejszym boksie, cytowana przez The Ring. – To ma zły wpływ na zdrowie zawodników i nigdy, przenigdy nie będę popierał pomysłu powrotu do 15-rundowych walk.

Według mnie nawet pojedynki 12-rundowe można rozpatrywać w kategorii zbytniego obciążenia dla zdrowia pięściarzy. Ale opcja 15. rund totalnie nie wchodzi w grę. Takie walki nigdy nie powinny mieć miejsca.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.