Czołowy zawodnik kategorii lekkiej UFC, Dustin Poirier, zmaga się ze sporymi problemami zdrowotnymi. Fighter przebywa obecnie w szpitalu.
Po blisko rocznej przerwie i kolejnej próbie sięgnięcia po tytuł zakończonej fiaskiem „The Diamond” powrócił do oktagonu na UFC 281. W Madison Square Garden poddał w 3. rundzie Michaela Chandlera, a walka ta została okrzyknięta przez federację pojedynkiem listopada.
Od tamtego starcia minęło zaledwie kilka tygodni, a Dustin Poirier nabawił się poważnych problemów zdrowotnych. Zawodnik jeszcze w niedzielę wrzucił zdjęcie z łóżka szpitalnego, a później poinformował fanów na Instagramie, że sytuacja nie ulega poprawie.
– Drugi dzień w szpitalu, sprawa robi się poważna.
Sam zainteresowany nie przekazał bezpośrednio informacji na temat tego, co mu dolega. Odezwał się do niego dziennikarz ESPN, Brett Okamoto. Za pośrednictwem Twittera napisał:
– W sprawie postów Dustina Poiriera na IG o pobycie w szpitalu… Powiedział mi, że to gronkowiec, ale jego organizm w ostatnich 24 godzinach nie przyjmuje antybiotyku. Przechodzi kolejne badania krwi, ma nadzieję, że dzisiaj dostanie jakieś odpowiedzi.
Some context on Dustin Poirier’s (@DustinPoirier) IG posts about being hospitalized … told me it’s staph, but he’s not responding to antibiotics over the last 24 hours. Undergoing further blood work now, hopefully get some answers today.
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) December 5, 2022
Świeżo po jego ostatniej wygranej, „The Diamond” stwierdził, że byłby chętny stoczyć pojedynek z Beneilem Dariushem na lutowej gali UFC 284 w Australii. Później przyznał, że nie jest to zbyt medialne starcie, a na chwilę obecną tylko takie go interesują. Teraz wiemy, że jego powrót jeszcze odsunie się w czasie.