Niestety Adam Soroko po raz kolejny zawiódł kibiców i nie wyszedł do klatki. Jak przekazał „Don Kasjo”, to jego koniec w federacji Prime Show MMA.
Po ceremonii ważenia przed dzisiejszą galą PRIME MMA nie było pewnym, czy Adam Soroko pojawi się w klatce. Fani mieli swoiste deja vu z pierwszej gali, gdyż… freak fighter po prostu zniknął po media treningu. „Don Kasjo” zapewniał, że ostatecznie do pojedynku dojdzie.
Jak się niestety okazało, nie bez powodu kibice mieli spore wątpliwości. Kiedy przyszedł czas na co-main event wydarzenia, do klatki wszedł sam Kasjusz Życiński. Ogłosił, że walka się nie odbędzie ze względu na Soroko.
Freak fighter przekazał, że ma kontuzję i nie jest w stanie stoczyć pojedynku. „Don Kasjo” nie wierzy jednak w takie wyjaśnienia, gdyż nikt przed samą galą nie robi mocnych treningów, które mogą doprowadzić do urazu. Oświadczył też, że Soroko nie dostanie więcej możliwości wejścia do klatki.
Fani są mocno rozczarowani również tym, że Prime nie przygotowało się na taką sytuację i nie zapewniło jakiegokolwiek zastępstwa. Na social mediach pojawił się również krótki komentarz federacji – Ehh… też czujemy to samo co Wy.
Ehh… też czujemy to samo co Wy 😔
— PRIME SHOW MMA (@primeshowmma) January 13, 2024