Konflikt na linii Wrzosek-Szeliga trwa w najlepsze. O walce obu zawodników nie ma na razie co dyskutować, jednak Fame MMA na pewno cieszy się z tego, że medialny pojedynek sam im się tworzy.
Popularny „Polish Zombie” leczy obecnie prawy biceps, który zerwał na ostatniej gali Fame MMA 15. Były mistrz KSW zmierzył się tam ze sporo cięższym i wyższym „Sariusem”, który jednak nie miał z nim najmniejszych szans. Wrzosek zwyciężył pewną, jednogłośną decyzją sędziów.
Jeszcze na konferencji prasowej przed galą doszło do pierwszego spięcia „Polish Zombie” z Piotrem Szligą. Uczestnik The Ultimate Fighter wyraził wówczas chęć walki z „Szelim”, a od tamtego momentu jest między nimi coraz więcej złej krwi. Freak fighterzy atakują się nawzajem niemal przy każdej możliwej okazji.
Piotr Szeliga komentuje słowa Wrzoska!
„Szeli”, który ostatnią walkę stoczył na Fame MMA 14, gdzie przegrał z Normanem Parke, stwierdził, że Marcin Wrzosek wymiękł i w najbliższym czasie nie dojdzie do walki. Te słowa nie spodobały się byłemu zawodnikowi KSW i UFC.
– Jesteś zwykłym napompowanym pe***em. – powiedział „Zombie” o freak fighterze. – Wiem, że masz problemy z logicznym myśleniem, ale widzę, że też ze słuchem. Na Aferkach wyraźnie zaproponowałem walkę, gdzie oboje przywiązujemy sobie jedną rękę i walczymy na jedną rękę.
– Chciałbym ci dać w listopadzie kolejną lekcję pokory, bo widzę, że jedna w ostatniej walce ci nie wystarczyła. Polski biały Mike Tysonie, twarzo walk w klatce… Podziwiam to, jak wierzysz w siebie, ale synku wiara w siebie to za mało, żeby mnie pokonać.
Oczywiście Szeliga nie zostawił odniósł się do słów Wrzoska, który niejako wyśmiał też słowa, jakoby bał się Piotra. „Polish Zombie” przypomniał, że mierzył się z prawdziwą elitą, a teraz zostało mu się obicie takiego kanałowego szczura.
– Marcin, Marcin, Marcin Wrzosek. Misiu kolorowy, no masz rację w stu procentach się z tobą zgadzam. Kiedyś byłeś kozakiem, biłeś się z największymi kozakami w Europie… Dziś? Dziś nie pozostało ci nic innego, jak robienie popeliny w Internecie, jaką zaprezentowałeś przed chwilą na swoim Instastory i dorabianiem do emerytury – odpowiedział byłemu zawodnikowi KSW Piotr Szeliga.
– A pamiętaj, że tak to jest, że jak się uderzy w stół, to nożyce się odzywają. Ja nie powiedziałem, że się obsr*łeś tylko, że jedno mówisz, drugie robisz. Powiedziałeś na Aferkach, że mnie rozp***dolisz jedną ręką, po czym… na swoim story w sumie też tak zrobiłeś, bo powiedziałeś, że mnie rozp***dolisz jedną ręką, tylko lekarz ci nie pozwoli wyjść. No to albo wychodzisz i mnie rozp***dolisz jedną ręką, albo nie gadasz takich bzdur. W czym problem?
Bliski znajomy „Szeliego”, Arkadiusz Tańcula, podał niedawno do wiadomości, że Szeliga pojawi się na zbliżającej się gali Fame MMA 16. Po konflikcie z ostatnich tygodni nietrudno się domyśleć, że w przyszłym roku największa federacja freak fightowa w Polsce będzie chciała doprowadzić do zestawienia Szeliga vs. Wrzosek.