UFC

Pierwsze słowa Gamrota po przegranej z Hookerem: „Serce boli, ale…”

Mateusz Gamrot zabrał głos po swojej trzeciej porażce w rekordzie, którą odniósł w miniony weekend.

Występ Polaka na UFC 305 wydawał się być formalnością. Gamrot mierzył się z doświadczonym, ale też dużo niżej notowanym Danem Hookerem. Wszyscy wybiegali w przyszłość i spekulowali, że w obliczu prawdopodobnej pauzy Islama Makhacheva spektakularna wygrana pozwoli myśleć o starciu o pas tymczasowy wagi lekkiej UFC.

Niestety jednak Nowozelandczyk wspiął się na wyżyny swoich stójkowych umiejętności i trafiał Mateusza czysto i mocno. O ile „Gamer” również był bliski skończenia, o tyle ta sztuka mu się nie udała. Zdaniem sędziów to Dan Hooker zrobił więcej. „Wisielec” wygrał z Gamrotem przez niejednogłośną decyzję sędziów.

Pierwsze słowa Gamrota po przegranej

Dziś „Gamer” po raz pierwszy od zakończenia gali UFC 305 zabrał głos na swoich social mediach. Czołowy polski lekki nie chowa głowy w piasek i zapowiedział, że poprawi mankamenty i po raz kolejny będzie wspinał się po szczebelkach drabinki:

Tym razem przegrana ale przygoda trwa dalej! Jest to najpiękniejsza podróż życia! Czas wracać do domu, naprawić kilka rzeczy i robię kolejny rozpęd! Dziękuję wszystkim za wsparcie i wiadomości, serce boli ale taka jest gra – napisał Gamrot, który podziękował też obecnym z nim na miejscu. – Dziękuję mojej drużynie za ten czas w Australii. Doceniam to bardzo! I love you Guys!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.