Pierwsza słowa Narkuna po porażce i utracie pasa KSW! „Mogłem przycisnąć i decyzja byłaby dla mnie”

Faworyzowany Tomasz Narkun przegrał na gali KSW 66 w Szczecinie i utracił mistrzowski pas wagi półciężkiej. Po ponad 6 latach panowania nowym mistrzem został Ibragim Chuzhigaev, który w walce z Narkunem zaprezentował się z fenomenalnej strony!

Ibragim już przed pojedynkiem z Narkunem twierdził, że będzie chciał zrealizować następujący scenariusz – najpierw uciszy Narkuna, a później od razu będzie chciał walki z Roberto Soldicem w wadze średniej. Po zwycięstwie z „Żyrafą” nowy mistrz wyzwał do walki właśnie Soldicia.

Po wypowiedzi zawodnika z Rosji głos zabrał Tomasz Narkun, który stwierdził, że Chuzhigaevowi nie należy się żadna walka z Soldicem, a teraz czas na walkę rewanżową!

Jeszcze nawet nie wygrał dobrze ze mną, a już woła Roberto Soldicia. Myślę, że powinien ostudzić emocje i najpierw troszeczkę powinien się cofnąć, pokonać dobrych rywali i dopiero później wyzywać Roberto. – powiedział Narkun od razu po przegranej, zaznaczając, że chce rewanżu!

Chuzhigaev odpowiedział, że to nie on będzie decydował o rewanżu tylko właściciele federacji KSW.

Tomasz Narkun w rozmowie z Mateuszem Borkiem dodał na koniec –

Mogłem przycisnąć piątą rundę i decyzja byłaby dla mnie. Tego najbardziej żałuję. Będzie mi to ciążyło na głowie. – powiedział.

Roberto Soldić postanowił odpowiedzieć na wyzwanie nowego mistrza –Nadchodzę Ibragim!” – napisał w mediach społecznościowych.

Chuzhigaev większość swoich pojedynków toczył do tej pory w Rosji. Ma jednak też na swoim koncie walki w Szkocji, Anglii i Polsce. Bił się do tej pory głównie dla słynącej z wymagających pojedynków marki ACA, ale też dla należącej do Khabiba Nurmagomedova, byłego dominatora wagi lekkiej w UFC, organizacji Eagle Fighting Championship.