Trener Krzysztofa Włodarczyka, Mirosław Okniński, skomentował usunięcie „Diablo” z szeregów organizacji. Jego zdaniem za wszystkim stoi… niedoszły rywal, „pashaBiceps”.
Największa organizacja freak fight w Europie po raz kolejny udowodni, jak bardzo liczy się na polskim rynku. W najbliższą sobotę, 31 sierpnia, odbędzie się gala FAME 22, która zawita na PGE Narodowy. Transmisja dostępna będzie wyłącznie w systemie Pay-Per-View.
Taki event nie może się odbyć bez największych gwiazd zarówno freak fightów, jak i świata sportu. Swoje pojedynki stoczą byli mistrzowie KSW, czy boksu, jak Tomasz Adamek. Innym z pięściarzy, który miał zawalczyć na PGE Narodowym był Krzysztof Włodarczyk.
Okniński uderza w „Pashę”!
Popularny „Diablo” miał zmierzyć się z legendą e-sportu, Jarosławem Jarząbkowskim. Znany szerszemu gronu odbiorców jako „pashaBiceps” freak fighter od początku miał pod górkę z Włodarczykiem, który z powodu kontuzji dążył do zmiany formuły na K-1.
Koniec końców jednak do walki w ogóle nie dojdzie. Były mistrz świata nie pojawił się na konferencji, co poskutkowało radykalnym krokiem ze strony włodarzy. Dziś FAME MMA wydało specjalne oświadczenie, w którym poinformowano o usunięciu go z jej szeregów. W efekcie tego pojedynek Włodarczyk vs. „Pasha” został anulowany.
Zdaniem trenera Mirosława Oknińskiego wszystkiemu winien jest… Jarosław Jarząbkowski. Szkoleniowiec „Diablo” zamieścił na swoich social mediach post, w którym uderzył w „Papito” twierdząc, że „obs…ał on zbroję”.
– Diablo trenuje do walki, nie zamierza się wycofać. To „Pashabiceps” namawia federację do usunięcia „Diablo”, bo boi się walki – napisał słynny „Łowca Skór”, po czym opublikował nagranie, w którym dodał kilka słów. – Jeżeli chodzi o Diablo, to co mogę powiedzieć. Pasha obsrał zbroję po moim filmiku, że jego głowa będzie rozbita. Pewnie naciskał na organizację, że źle się zachował, bo nie poszedł na konferencję. Pewnie naciskał, żeby go wycofać, bo się boi. Jak masz charakter, to zaapeluje, żeby przywrócili Diablo.
„Pasha” również zabrał głos po ogłoszeniu FAME i raczej nie wyglądał na osobę, która cieszyłaby się z powodu odwołania starcia na PGE Narodowym. E-sportowiec niejednokrotnie podkreślał, że otrzymał wiele wiadomości od fanów z całego świata, że wybierają się oni, by go wspierać w starciu z byłym mistrzem świata.