Minionej nocy odbyła się gala Invicta FC 50, na której pojawiła się Polka, Karolina Wójcik. „The Polish Assasin” wystąpiła w finale turnieju o mistrzostwo wagi słomkowej kobiet z Valescą Machado.
Polska zawodniczka kategorii słomkowej wychodziła do tego pojedynku na fali 4. kolejnych zwycięstw. Wójcik latem starała się o kontrakt z największą federacją MMA na świecie, poprzez program Dana White’s Contender Series. Karolina wygrała tam z peruwiańską oponentką, jednak było to za mało, by zachwycić prezydenta UFC.
„The Polish Assasin” wzięła więc udział w jednodniowym turnieju, z którego wyłoniona została nowa mistrzyni dywizji słomkowej. Polska fighterka z przeszłością między innymi w KSW poradziła sobie w półfinale i wygrała przez jednogłośną decyzję sędziów z Glorią de Paulą. Arbitrzy punktowali to starcie 29-28 na korzyść Karoliny.
W ostatnim pojedynku zawodów Wójcik zmierzyła się z Valescą Machado, która miała cięższą przeprawę (niejednogłośne zwycięstwo w półfinale z Edianą Silvą). Brazylijka poradziła sobie jednak z „The Polish Assasin”.
Karolina miała problemy już od samego początku. Machado wyprowadzała sporo celnych uderzeń i lepiej wyglądała na tle Polki. Ta po dwóch straconych odsłonach musiała szukać skończenia w ostatniej. Na jej nieszczęście to się nie udało.
Valesca Machado zwyciężyła jednogłośną decyzją sędziów 30-27, 29-28, 29-28 i została nową mistrzynią wagi słomkowej kobiet.