Ostre słowa szefa KSW o Marcinie Wrzosku! „Coś mu się w głowie poprzestawiało! Chłopa nie rozumiem”
Nie milkną echa hitowej gali FAME MMA 12, która pobiła kolejne rekordy sprzedaży PPV. W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa federacji KSW, gdzie poruszona została zmiany platformy, na której będziemy oglądać gale największej europejskiej organizacji MMA. Przy okazji padły pytania dot. ostatniego występu Marcina Wrzoska, który jednogłośnie przegrał z freak fighterem „Don Kasjo”.
Od najbliższej gali KSW, która odbędzie się już 18 grudnia, a walką wieczoru jest starcie Mameda Khalidova z Roberto Soldicem nadejdą duże zmiany. Wydarzenia nie będą dostępne w PPV! Transmisję obejrzymy jedynie po wykupieniu subskrypcji na platformie Viaplay, która kosztuje 34 zł/miesięcznie.
KSW planuje rozszerzyć swój produkt i organizować aż 12 gal rocznie. Płacąc 34 zł/miesięcznie będziemy mogli obejrzeć każdą galę KSW o dowolnej porze, a do tego oglądać filmy/seriale oraz mecze piłkarskie, które transmitowane są wyłącznie na Viaplay.
Podczas konferencji do dyspozycji mediów był Maciej Kawulski, czy Martin Lewandowski. Dziennikarz Mateusz Kaniowski w rozmowie z Martinem postanowił poruszyć głośny temat zwolnienia Marcina „Polish Zombie” Wrzoska z federacji KSW.
Przypomnijmy, że Wrzosek przegrał walkę w formule bokserskiej na gali FAME MMA 12 z Kasjuszem „Don Kasjo” Życińskim. Wypadkową tych zdarzeń było to, że został natychmiast zwolniony z federacji KSW i nie zapowiada się na to, aby szybko wrócił.
Propozycję Wrzoskowi złożyła już konkurencja m.in. Paweł Jóźwiak, prezes organizacji Fight Exclusive Night.
Co Martin Lewandowski sądzi o zwolnieniu swojego zawodnika? O te kwestie postanowił dopytać Mateusz Kaniowski:
„Jeżeli ktoś idzie do X federacji (…) dostaje w papę od gościa to ten, który z nim wygrał powinien się do nas zgłosić, aby w formule MMA zaczął walczyć. My przez całe sportowe życie nagradzamy tych, którzy wygrywają, a nie tych, którzy przegrywają. Średnio 2,3 przegrane powodują, że się rozstajemy z zawodnikiem. To była prośba Marcina, nie do końca nam się to podobało, ale my stwierdziliśmy okej.” – powiedział Lewandowski.
Dodając – „Wiedział o co gra, że przegrana automatycznie powoduje, że się rozstajemy na dłuższa chwilę. Bo nie chciałbym drzwi jakoś zamykać. Liczę, że Marcin się podniesie. Ja trochę nie poznaje Wrzoska od dłuższego czasu. Coś mu się w głowie poprzestawiało na tyle mocno i na tyle dziwnie, że ja tego chłopa nie rozumiem. A na potwierdzenie moich słów jeszcze mógł parę innych osób przerzucić. Szczególnie, że u nas naprawdę miał dobrze, więc nie rozumiem takiej chęci pokazania się.”
A co Wy sądzicie o zwolnieniu Marcina Wrzoska? Prawidłowy ruch federacji KSW? Czekamy na komentarze!
Źródło: YouTube / Mateusz Kaniowski