Po dwóch latach nieobecności na UFC 274 powrócił Mauricio „Shogun” Rua! Legendarny Brazylijczyk i były mistrz wagi półciężkiej spotkał się w oktagonie z Ovincem Saint Preux.
40-letni Mauricio Rua zadebiutował w MMA blisko 20 lat temu. Od tego czasu stoczył 40 walk, z których 27 wygrał, 12 przegrał a 1. zremisował. Popularny „Shogun” to żywa legenda tego sportu – toczył walki w legendarnym Pride, gdzie zwyciężał między innymi z Alistairem Overeemem, czy Quintonem „Rampage” Jacksonem. „Shogun” pod banderą UFC występuje od 2007 roku i dzierżył tytuł mistrzowski wagi półciężkiej. Brazylijczyk powraca na UFC 274 po dwuletniej przerwie i porażce w starciu z Paulem Craigiem.
Rywalem „Shoguna” Ruy będzie Ovince St. Preux. Amerykańsko-haitański zawodnik mimo wielu porażek na koncie wciąż pozostaje solidnym fighterem dywizji półciężkiej, do której wraca po nieudanej próbie podboju wagi ciężkiej. Na UFC Vegas 30 „OSP” przegrał przez TKO z Tannerem Boserem. W wieku 39-lat St. Preux może pochwalić się rekordem 25-16.
Przebieg walki „Shogun” vs. St. Preux
Runda 1
OSP rozpoczął od niskiego kopnięcia, tym samym odpowiada Shogun. Dużo szachowania na samym początku, żaden z fighterów nie rzuca się na rywala. Brazylijczyk wyprowadza spokojny middle kick, rywal odpowiada frontalnym kopnięciem na brzuch. OSP w końcu zaszarżował trafiając nawet Shoguna, choć wyłapał też cios w kontrze. Mauricio Rua zaatakował sierpami, przeciwnik odbił się od siatki. St. Preux z respektem podchodzi do Shoguna,k ótry odpowiada ciosem za cios. Mocne kopnięcie na brzuch Brazylijczyka. Kilka pojedynczych prostych i ponownie middle kick. Shogun odpowiada tym samym, a zaraz szuka mocnego prawego sierpa, wciąż jednak jest niecelny. OSP podchodzi blisko, ale dobrze blokuje kontrę Ruy. Ten nieźle wyczekuje ataki oponenta, jednak timing został w szatni.
Runda 2
St. Preux zaczyna od kopnięć, trafia w nogę Brazylijczyka i wyprowadza kopnięcie na głowę. Zdecydowanie aktywniejszy od początku rundy OSP, dużo ciosów straszących, ale przy tym unika low kicków Mauricio Ruy. Haitańczyk kontynuuje też obijanie tułowia Shoguna kopnięciami. Doskoczył Brazylijczyk z superman punchem, który trafił przeciwnika, jednak nie miał szans na skończenie walki. OSP z kolei kopie mocno w brzuch, krzywi się Shogun. Walka ewidentnie nie podoba się publiczności, która buczeniem daje upust swej złości. Nie ma jednak co się dziwić – zawodnicy w oktagonie mają łącznie 79 lat. Shogun podchodzi z kopnięciami i prostymi, OSP wciąż jest jednak dobrze unika ciosów. Kolejny middle kick w jego wykonaniu i high kick, który ląduje na gardzie Brazylijczyka.
Runda 3
Shogun atakuje nogę rywala, a OSP rusza z próbą sprowadzenia, która kończy się klinczem na siatce. Dwa wysokie kopnięcia Haitańczyka po rozerwaniu, a pojedynek zaraz wraca na środek klatki. Kopnięcia w brzuch ze strony OSP i w nogi od Mauricio Ruy. Haitańczyk skraca dystans, ale Shogun kontruje prostymi kombinacjami. OSP jest coraz celniejszy, zwłaszcza z kopnięciami na korpus, które mogą skończyć Brazylijczyka przed czasem. Shogun punktuje lewym prostym, który niespecjalnie robi wrażenie na St. Preux. OSP podchodzi bliżej, Rua jednak ucieka przed rywalem. Haitańczyk niespecjalnie szuka KO na oponencie, wyprowadza jednak pojedyncze ciosy na jego głowę. To jednak uciekającym Shogunem kończy się ta runda i walka za razem.