Omielańczuk szczerze o walce Binkowskiego na FAME 24: „Będzie bardzo śmiesznie” [VIDEO]
Daniel Omielańczuk uważa, że z której strony się nie spojrzy, występu Artura Binkowskiego na gali FAME nie można traktować w żadnym stopniu jako pojedynek sportowy.
Uczestnik Igrzysk Olimpijskich z Sydney i były zawodowy pięściarz po latach ponownie przywdzieje rękawice, choć tym razem małe, i stanie do walki w boksie. Artur Binkowski zmierzy się z Tomaszem Majewskim, dziennikarzem kanału FightSportPL.
Na freakową organizację spadały gromy po ogłoszeniu występu „Orła Białego”. Ten od powrotu do Polski zmagał się z bezdomnością, a udzielane kolejne wywiady wprost sugerują widzom, że Binkowski powinien trafić do lekarza, a nie na salę treningową. FAME uspokoiło jednak wszystkich.
Omielańczuk o walce Binkowskiego z dziennikarzem
Bokserskie starcie na Fame 24: Underground wzbudza ogromne emocje. Wszystkich ciekawi, jak zaprezentuje się „Orzeł Biały” i czy cokolwiek pamięta z lat wcześniejszych. Dziennikarz Majewski z kolei prezentował nie raz swoje kopnięcia, niemniej raz – jest to potyczka w boksie oraz dwa – jeśli chodzi o pojedynki to ma on żadne doświadczenie.
Daniel Omielańczuk w rozmowie z kanałem Fansportu TV przyznał, że to zestawienie jest typowym freakiem, gdyż Binkowskiego nie ma co traktować w kategorii sportowca. Ze względu na to, jak Artur się prowadzi, podczas FAME 24 może zdarzyć się wszystko.
– Binkowski to już pięściarz… Wiesz, nie prowadzi się dobrze. Wręcz śmiem twierdzić, że tragicznie. Tam w głowie wszyscy wiemy, że wszystko nie gra. To jest taka prawdziwa walka freakowa, że tam się może wydarzyć wszystko. Na pewno będzie, uważam, bardzo śmiesznie. Nikt nie traktuje tego, że to będzie walka sportowa.