Michał Oleksiejczuk wystąpił wczoraj w co-main evencie gali UFC w Abu Dhabi, gdzie zanotował kolejną porażkę. Polak zabrał głos po walce z Magomedovem.
„Husarz” otrzymał nie lada okazję od organizacji. Na stole pojawił się kontrakt na walkę z niepokonanym Sharą Magomedovem. Rosjanin, który oprócz nieskazitelnego rekordu słynie też z walki z tylko jednym okiem, w zasadzie może występować wyłącznie w krajach arabskich. Amerykańskie komisje sportowe nie udzielą mu zgody na pojedynek, ale to niemal w 100% gwarantuje mu udział w takich eventach, jak wczorajszy.
Magomedov zmierzył się z Michałem Oleksiejczukiem w co-main evencie gali w Abu Dhabi. Polak miał swoją szansę w 1. rundzie, ale niestety z każdą kolejną gasł w oczach. Mimo wszystko nie dał się znokautować Sharze, którego nie zdołał też pokonać. Jednooki Rosjanin wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.
• Résultat UFC 📝
— UnitedFightNation (@UFN_FR_) August 3, 2024
Sharaputin Magomedov 🇷🇺 (14-0) s’impose par décision unanime contre Michal Oleksiejczuk 🇵🇱 (19-9) et conserve ainsi son invincibilité.#UFCAbuDhabi | #UFC | #MMA pic.twitter.com/VgMLwRspLi
Michał Oleksiejczuk po przegranej na UFC w Abu Dhabi
Dla Oleksiejczuka była to już trzecia porażka w tym roku, choć pierwsza dopiero po decyzji. „Husarz” bardzo szybko zabrał głos i zamieścił w social mediach wpis z podziękowaniem dla fanów i przeprosinami za przegraną:
– Zrobiłem co mogłem przyjaciele. Wrócę, obiecuję. Nie wiem jak mam Wam dziękować za wsparcie, chciałem żebyście byli ze mnie dumni i w końcu tak będzie.
UFC doceniło show, jakie Michał zapewnił wespół z Magomedovem. Panowie otrzymali bonus za walkę wieczoru.
– Dziękuję Micku Maynardzie i UFC za wszystko, co dla mnie robicie, mimo przegranej dostałem bonus za występ wieczoru. HUSARIA NIGDY NIE ZŁOŻY BRONI – dodał we wpisie Polak.