Ojciec mistrza WBC w wadze ciężkiej Tysona Fury’ego, John Fury, bardzo postarał się o ubezpieczenie niektórych części ciała.
John Fury był zawodowym pięściarzem w latach 1987-1995. Łącznie stoczył 13 pojedynków, z których wygrał 8. Nie osiągnął jednak większego sukcesu w kwadratowym pierścieniu. Co innego jego potomkowie.
Konkretnie mowa tu o jednym – Tysonie Furym. Niepokonany w wadze ciężkiej pięściarz to podwójny mistrz wagi ciężkiej, który obecnie jest w posiadaniu pasa WBC. Wcześniej był też championem The Ring, WBA (Super), IBF, WBO oraz IBO.
„Król Cyganów” to nie jedyny potomek Johna. Tommy rozgłos zdobył udziałem w programie Love Island, ale również jest niepokonanym pięściarzem z rekordem 8-0-0. W ostatnich dniach najmłodszy z Furych, Roman, przed dwoma dniami zadebiutował w ringu i pokonał Ryana Hibberta.
Najstarszy z rodu głęboko wierzy w to, że jego potomkowie również osiągnął niemały sukces. Takie geny należy chronić, a John zabezpieczył się na wszelki wypadek… Dosłownie.
– Ubezpieczyłem moje jajka na 10 milionów funtów – powiedział w rozmowie z Freebets. – Uwierz mi, mam tam dobry zestaw.
– Mam w spodniach mistrzowskie jaja! Produkuję królów. Pochodzą ode mnie sami mistrzowie. Już to zostało udowodnione, czyż nie? Wszyscy moi synowie, nie tylko Tyson.
Ciężko stwierdzić, czy John Fury mówił na poważnie, czy żartował. Warto jednak zaznaczyć, że sportowcy często ubezpieczają swoje części ciała. David Beckham swego czasu ubezpieczył swoje nogi na 195 milionów dolarów, Cristiano Ronaldo na 130 milionów, a futbolista amerykański Troy Polamalu… włosy, na 1 milion „zielonych”.