Conor McGregor znów zwrócił na siebie uwagę. Tym razem Irlandczyk wykorzystał do tego… zakończenie konklawe i wybór nowego papieża.
W wielkanocny poniedziałek kościół katolicki obiegła smutna informacja. O godzinie 7:35 odszedł papież Franciszek. Śmierć głowy Kościoła Katolickiego zawsze jest głośnym wydarzeniem – mowa tu zarówno o pogrzebie i całym zamieszaniu wokół tego przedsięwzięcia, jak i o tym, co dzieje się po nim.
Kardynałowie całego świata zbierają się na konklawe. Za zamkniętymi drzwiami odbywa się głosowanie, które ma wyłonić nowego papieża. W tym roku decyzja zapadła bardzo szybko. Wierni obserwowali komin Kaplicy Sykstyńskiej, z którego początkowo wydobywał się czarny dym. We czwartek, 8 maja, pojawił się zaś biały. Wybrano głowę Kościoła Katolickiego…
…I przypomnieć o sobie postanowił Conor McGregor.
Conor McGregor żartuje z wyboru nowego papieża
Irlandczyk nigdy nie stronił od kontrowersji, których w ostatnich miesiącach wokół jego osoby nie brakowało. Były podwójny mistrz UFC ma za sobą kilka spraw sądowych. W tym przegraną za napaść na kobietę na tle seksualnym. Wcześniej zaś McGregor potrafił uderzyć staruszka w pubie.
Conor nie zakończył definitywnie sportowej kariery, niemniej wątpliwym jest, by powrócił do oktagonu. Niedawno widywany był w otoczeniu Donalda Trumpa oraz sam ogłosił start w wyborach na prezydenta Irlandii.
Co zaś się tyczy zakończenia konklawe, Conor McGregor postanowił „zaśmieszkować” z wyboru Ojca Świętego. Na social media wstawił wygenerowaną przez AI grafikę, przedstawiającą właśnie jego, jako nowego papieża. Wszystko podpisał doskonale znanym cytatem:
– Niespodzianka, niespodzianka, sk…wysyny, król powrócił! – przypomniał wszystkim swe słowa „The Notorious”.
