Mariusz Pudzianowski wrócił do klubu WCA oraz swojego trenera Arbiego Shamaeva. Tym razem kibice mogą być pewni, że będzie świetnie przygotowany do walki.
Po głośnym zawieszeniu współpracy przed KSW 77 i starciem „Pudziana” z Mamedem Khalidovem wiele mówiło się o tym, że były strongman nie będzie w tak dobrej formie, jak gdyby nadal trenował w Warszawskim Centrum Atletyki. W klatce nie zaprezentował się najlepiej i przegrał w nieco ponad dwie minuty.
Między innymi jego przygotowania skomentował były mistrz UFC Jan Błachowicz:
– To po prostu wyglądało, jakby się zamknął w piwnicy. Z tego, co widziałem, bo nie wiem, jaka jest prawda. Z tego, co widziałem na jego social mediach, to zamknął się. Z całym szacunkiem dla Maria za to, co osiągnął, żeby mnie źle nie odebrać, ale po prostu odpuścił. Nie było woli przetrwania.
Pudzianowski wrócił do WCA
Teraz jednak Pudzianowski powrócił na matę WCA i nie ma wątpliwości, że trenerzy świetnie przygotują go do pojedynku z Arturem Szpilką. Co ciekawe Shamaev zdradził, że umówił się z Mariuszem, iż ten będzie częściej pojawiać się w klubie.
Były strongman dotrzymuje słowa i regularnie publikuje na swoich social mediach nagrania z treningów. W sieci pojawiły się publikacje nie tylko z trenerem, ale również zawodnikami w tym Janem Błachowiczem, a także nową freakową gwiazdą federacji High League.
Na Instastory Pudzianowskiego możemy zobaczyć Denisa Labrygę, który po treningu przekazał – Porobione i człowiek od razu się lepiej czuje.
W tle możemy usłyszeć zbliżającego się Mariusza, który dodał – Młody! Ja jestem większy trochę. Musi jeszcze potrenować.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) April 7, 2023
Źródło: Instagram