UFC

Niepokonany pretendent do pasa UFC wyśmiewa Kamaru Usmana: „To wstyd”

Niepokonany pretendent UFC Shavkat Rakhomonov wyśmiał słowa Kamaru Usmana. Nigeryjczyk upomniał się niedawno o szansę walki z obecnym mistrzem, Belalem Muhammadem.

„Remember The Name” po serii wygranych otrzymał w końcu title shota. Rewanż z Leonem Edwardsem zakończył się pewną wygraną przez decyzję i zmianą mistrza. Przejęcie tronu przez Belala Muhammada otwiera też drogę do wielu nowych ciekawych zestawień.

O swoją szansę na zostanie mistrzem upomniał się niedawno Kamaru Usman. Jeden z najlepszych mistrzów w historii dywizji półśredniej przegrał dwa pojedynki z Leonem Edwardsem, po czym nie podołał też Khamzatowi Chimaevowi. Warto jednak zaznaczyć, że starcie z czeczeńskim „Wilkiem” przyjął „za pięć dwunasta” i w limicie kategorii średniej.

Rakhomonov wyśmiał Kamaru Usmana: „Wstyd”

Kamaru Usman wciąż zajmuje 2. pozycję w rankingu wagi półśredniej. Tuż za jego plecami plasuje się niepokonany Shavkat Rakhomonov, który we wszystkich osiemnastu walkach kończył swoich rywali przed czasem. Kazachski fighter został wskazany przez samego mistrza, obok „Nigeryjskiego Koszmaru”, jako potencjalny rywal na grudniowej gali UFC 310.

Sprawdź!  (VIDEO) Były mistrz KSW pomaga Gamrotowi w przygotowaniach do UFC 285! "Dziękuję za kolejny trening. Naprawdę to doceniam"

Sam „Nomad” uważa, że nie powinno być żadnej dyskusji na temat tego, kto będzie rywalem Belala Muhammada. Rakhmonov w wywiadzie dla Submission Radio wyśmiał wręcz potencjalny title shot Usmana i posłał wiadomość dla championa:

– Nie mam pojęcia, o czym on [Kamaru Usman] myśli. To wstyd prosić o title shota po trzech porażkach z rzędu. Jakby, no, nie pojmuję tego. Ale jest jak jest.

Jedyne co mogę powiedzieć Belalowi to: bądź gotowy. Nie ma dokąd uciec. To walka, którą trzeba zorganizować jako następną. Zamkną się drzwi klatki i zobaczymy, kto jest lepszy.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.