Wygląda na to, że jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków gali FAME: Reborn może się nie odbyć! Natan Marcoń zabrał głos w tej sprawie.
Podczas wczorajszego face-to-face doszło do wielkiej awantury. Adrian Polański rzucił się na rywala i rozbił mu nos. Bójka wywołała sporo kontrowersji, a kibice domagali się surowego ukarania freak fightera. Federacja niedługo po wydarzeniu wydała oświadczenie i przekazała, że konsekwencje zostaną wyciągnięte po gali.
Niestety nie wiadomo, czy Natan wyjdzie do klatki. Uderzenie było na tyle silne, że mogło doprowadzić do kontuzji, a freak fighter udał się do szpitala – Jadę do szpitala, bo chyba nos mi złamał i trener mi kazał sprawdzić. Ważne, że wyrwał sierpa i BUTA na r*j 🙂 Historia lubi się powtarzać – przekazał po awanturze z „Polakiem”.
Na swoich social mediach wyjaśnił, że wszystko zależy od federacji, więc bardzo możliwe, iż chce wejść do klatki z kontuzją – Jutro o 12:00 oświadczenie u mnie na INSTAGRAMIE – czy FAME dopuści mnie do walki. Ja chcę walczyć – to decyzja federacji.
Zobacz wywiady po ceremonii ważenia:
