FAME MMA

Narożnik Don Diego nie zgadza się z werdyktem! Kubiszyn skomentował walkę z Wampirem [VIDEO]

Mateusz Kubiszyn przegrał niestety w debiucie na gali FAME MMA. Niekwestionowany mistrz GROMDY na gorąco skomentował walkę z Michałem Pasternakiem.

Minionego wieczoru na gali The Freak popularny „Don Diego” spotkał się w formule K-1 z „Wampirem”. To właśnie mistrz GROMDY, który święcił wiele sukcesów w kickboxingu był murowanym faworytem do zwycięstwa. Stało się jednak inaczej.

Panowie stoczyli pełne i bardzo wyrównane trzy rundy. Każdy z zawodników miał swoje lepsze momenty, o czym zresztą świadczyła też punktacja sędziowska. Ostatecznie przez niejednogłośną decyzję wygrał Michał Pasternak.

Don Diego po FAME: The Freak

Mateusz Kubiszyn nie ukrywał rozczarowania po przegranej. Jak przyznał Kacprowi Mi z kanału FANSPORTU TV, gdy Maciej Turski odczytywał punktację arbitrów był przekonany, że to jego ręka powędruje w górę. Stało się jednak zupełnie inaczej, ku wielkiej uciesze oponenta, a przede wszystkim jego trenera, Mirosława Oknińskiego.

„Don Diego” nie schował głowy w piasek i na gorąco przeanalizował co poszło nie tak w starciu z „Wampirem”. Kubiszyn na pewno zawita jeszcze do klatki FAME, gdzie może się zmierzyć z nowo ogłoszonym nabytkiem, Makhmudem Muradovem, czy Normanem Parke.

Sprawdź!  "Tromba" kończy "Gimpera" ciężkimi ciosami! Wygrywa main event FAME 14!

– Szkoda, szkoda, szkoda… Mogłem zrobić odrobinę więcej, sam nie uwierzyłem w siebie. W tej drugiej rundzie… Życie, no. Też werdykt mógł pójść w drugą stronę. (…) Ja słuchając cyferek podczas ogłaszania, jak usłyszałem ostatnie „29-28”, to myślałem, że ja wygram. Sędziowie orzekli inaczej i mój narożnik nie zgadza się z werdyktem. Wiem, że na pewno wygrałem pierwszą rundę i myślę mi się, że trzecią. Ale też, z drugiej strony, to są freak fighty…

Nim Mateusz Kubiszyn powróci do freakowej klatki, najpierw czeka go obrona mistrzowskiego tytułu. Już w przyszłym roku na jubileuszowej gali GROMDA 20 zmierzy się z Jakubem „Jokerem” Szmajdą.

Zobacz materiały po gali FAME: The Freak.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.