
Marcin Najman błyskawicznie wskazał byłego rywala, jako „jednego z największych farmazonów z branży”.
Już w kolejny weekend Marcin Najman wystąpi na gali FAME 27: KINGDOM, która będzie miała miejsce w gliwickiej PreZero Arenie. Tam oponentem „El Testosterona” będzie popularny streamer „Tuszol”. Między panami nie ma żadnej złej krwi, a zdecydowanie więcej dzieje się między byłym pięściarzem, a innymi uczestnikami tego wrześniowego wydarzenia.
Wszystkie walki FAME 27 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
Największy farmazon? Najman nawet się nie zastanawiał
Łukasz Tuszyński i Marcin Najman spotkali się przy okazji programu Farmazon, który miał miejsce przed kilkoma dniami. Na miejscu obecna była też kamera Fansportu TV, któremu to później samozwańczy „Cesarz” udzielił wywiadu.
Rozmawiający z nim Michał Tuszyński nawiązał do tytułu programu – kto, zdaniem pana Marcina, jest największym farmazonem w branżu?
– Wielu jest farmazonów… Rywalizacja jest tak zacięta, o miano „tego największego”, że ciężko wskazać jednego – odparł Najman, którego redaktor Tuszyński poprosił o wskazanie choć czołówki.
Były pięściarz nie zastanawiał się ani sekundy.
– Pierwszy jest „Don Patus”, „Don Kasia”. P…doli od dłuższego czasu, że „milion dwieście” mu proponowali za walkę ze mną, później „milion trzysta”… Nie wierzcie w to. Nie wierzcie w takie farmazony, bo to jest farmazon. Nikt, po pierwsze, żadnej walki ze mną mu nie proponował, a po drugie, takie kwoty nie wchodziły w grę w ogóle. To jest zwykły farmazon, żeby się przed wami popisywać i żeby konkurencja myślała, że „on tyle wart jest”.
– On jest nic nie wart i nigdy w życiu takie kwoty nie padły. Zresztą, wielu takich jest, co sobie podbijają „ile to m nie proponowali za walkę”.