
Marcin Najman zabrał głos po gali FAME 17 i podsumował main event, w którym debiutujący Kamil Łaszczyk zmierzył się z Amadeuszem Roślikem.
Dla niepokonanego pięściarza był to pierwszy pojedynek w formule MMA. Jego rywal był bardziej doświadczony oraz miał lepsze warunki fizyczne, był wyższy i cięższy, co dawało mu przewagę niemal przez całe starcie, jednak finalnie poniósł porażkę.
Najman mocno po gali FAME 17
„Ferrari” dominował w parterze i gdyby starcie dotrwało do końca, zwyciężyłby przez decyzję sędziów. W ostatniej rundzie był już jednak wyczerpany, co wykorzystał Łaszczyk, który rozbił Amadeusza zaledwie 8 sekund przed upływem czasu.
Głos po walce zabrał Marcin Najman, który w mocnych słowach skomentował main event gali FAME 17. Kolejny raz uderzył w Łaszczyka i zwrócił się również do Internautów:
– Krótkie podsumowanie. Z komentarzy odnoszę wrażenie, że Łaszczyk rozgromił swojego rywala, po prostu walka do jednej bramki, no zlał freaka, wybił mu walki z głowy. Takie można odnieść wrażenie, a moje pytanie brzmi czy wy jesteście pierdolnięci?
– Przecież 8 sekund dzieliło leszczyka od sromotnej porażki. Ponoć wielki sportowiec, który był o krok od walki o mistrzostwo świata, gdyby nie 8 końcowych sekund, przegrałby z „Ferrarim”.
Podsumowanie gali Fame Mma 17 i zapowiedź prawdziwych emocji na @HIGHLeaguePL 6 👊🔥 pic.twitter.com/Su7nPhO3xY
— Marcin Najman (@MarcinNajman) February 3, 2023
Źródło: Twitter
- MMA skończy jak zawody strongman? Gorzkie słowa Mariusza Pudzianowskiego
- Prime Show MMA 12 w Toruniu odwołane! Kolejne problemy organizacji
- Dwie pierwsze minuty kluczowe? Mariusz Pudzianowski o walce z Hallem na XTB KSW 105
- Don Kasjo zaskoczył: „Tomasz Adamek był do pokonania”
- Walka na XTB KSW 105 wisiała na włosku? „Na sześć tygodni przed walką Mariusz zażądał…”